Minęło już 15 lat od momentu, gdy PZU – największy polski ubezpieczyciel – zadebiutował na warszawskiej giełdzie. To dobry moment, by spojrzeć wstecz i zobaczyć, jak bardzo zmieniła się firma, rynek i otoczenie, w którym działamy. To także okazja do przypomnienia, że PZU jest dziś nie tylko filarem polskiej gospodarki, ale i jednym z najważniejszych graczy w Europie Środkowo-Wschodniej. 12 maja to szczególna data w historii PZU. To właśnie tego dnia, 15 lat temu, spółka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Było to wydarzenie przełomowe nie tylko dla firmy, ale i dla całego polskiego rynku kapitałowego.
Debiut, który otworzył nowy rozdział
Droga na giełdę nie była łatwa – wymagała rozwiązania wieloletniego sporu właścicielskiego z Eureko. Dzięki zaangażowaniu Skarbu Państwa udało się zawrzeć ugodę i zakończyć wieloletni konflikt.
12 maja 2010 roku PZU z sukcesem przeprowadziło ofertę publiczną wartą ponad 8 miliardów złotych, obejmującą 29,9 proc. kapitału spółki. Zainteresowanie przerosło wszelkie oczekiwania – akcje nabyło ponad 250 tysięcy inwestorów indywidualnych i 2,6 tysiąca instytucjonalnych.
15 lat temu mówiłem, że setki tysięcy osób, które kupiły akcje PZU i potraktowały je jako długoterminową inwestycję, dokonały bardzo dobrego wyboru. Kolejne lata potwierdziły te słowa – wspomina Andrzej Klesyk, który jako prezes PZU (2007-2015) odpowiadał za debiut spółki na giełdzie i dziś ponownie kieruje firmą.
Dla wielu Polaków był to pierwszy kontakt z rynkiem kapitałowym – tysiące osób otworzyły wtedy swoje pierwsze rachunki maklerskie.
15 lat dynamicznego rozwoju
Wejście na giełdę było impulsem do głębokiej transformacji PZU. Firma przeszła kompletną metamorfozę – zarówno organizacyjną, jak i wizerunkową. Dziś Grupa PZU jest liderem rynku ubezpieczeń, zarządzając aktywami o wartości ponad 500 miliardów złotych i obsługując 22 miliony klientów.
Dla PZU przygotowania do oferty publicznej i jej realizacja były jak napęd rakietowy, który wyniósł firmę na zupełnie nowy poziom. Przeprowadziliśmy całkowitą metamorfozę organizacji i marki.– podkreśla Andrzej Klesyk.
Od debiutu giełdowego do dziś, wartość akcji PZU, które zmieniały właścicieli poprzez giełdę, sięgnęła 280 miliardów złotych. Na początku maja 2025 roku cena akcji osiągnęła historyczne maksimum (ponad 60 zł), a kapitalizacja spółki przekroczyła 50 miliardów złotych.
33 miliardy złotych dywidend dla akcjonariuszy
W ciągu 15 lat obecności na giełdzie PZU wypłaciło akcjonariuszom łącznie 33,1 miliarda złotych dywidend. Dla porównania – to równowartość budowy całej autostrady A1 łączącej północ i południe Polski. Z tej kwoty ponad 11,5 miliarda złotych trafiło do Skarbu Państwa.
Stabilne wyniki finansowe, ponadprzeciętna efektywność i regularne wypłaty dywidendy sprawiają, że akcje PZU są atrakcyjne zarówno dla inwestorów indywidualnych, jak i funduszy inwestycyjnych oraz emerytalnych.
Filarem gospodarki i społeczeństwa
Dziś PZU to nie tylko ubezpieczyciel. Grupa aktywnie wspiera rozwój polskiej gospodarki – wartość posiadanych przez nią obligacji Skarbu Państwa przekracza 120 miliardów złotych.
Około 80 proc. polskich gospodarstw domowych korzysta z produktów lub usług PZU. Firma angażuje się także w projekty społeczne, wspiera kulturę, sport i zdrowy styl życia.
Jesteśmy filarem stabilności i rozwoju polskiej gospodarki, co przekłada się na korzyści dla wszystkich. Wpływamy na otoczenie jako podmiot zapewniający bezpieczeństwo finansowe firmom i obywatelom, inwestujący ogromne środki, które stymulują rozwój kraju – podsumowuje Andrzej Klesyk.
Ambitne plany na przyszłość
PZU nie zamierza zwalniać tempa. Spółka planuje dalsze wzmacnianie pozycji lidera w Europie Środkowo-Wschodniej, wspieranie transformacji energetycznej oraz kreowanie nowych standardów w obszarze innowacji i odpowiedzialności biznesowej.
