https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

14. rocznica katastrofy smoleńskiej. Tak Bydgoszcz przeżywała narodową tragedię

KB
10 kwietnia i kolejne dni po katastrofie smoleńskiej w Bydgoszczy.
10 kwietnia i kolejne dni po katastrofie smoleńskiej w Bydgoszczy. Archiwum Polska Press
Był to dzień, w którym zatrzymał się czas. Tysiące bydgoszczan przeżyło przed południem szok, słuchając niepełnych i czasem sprzecznych informacji. A potem spontanicznie udaliśmy się na Stary Rynek.

Od chwili ustawienia martyrologicznego pomnika na Starym Rynku, stał się on dla bydgoszczan ważnym miejscem. Tutaj gromadzono się w wielkich i ważnych dla Polaków chwilach. Czasem na rozkaz, czasem z ciekawości, a czasem z potrzeby serca. W 2005 roku to tutaj spontanicznie przybywali bydgoszczanie, by oddać kwiatami i płonącymi zniczami hołd zmarłemu wtedy Janowi Pawłowi II. A w 2010...

Niemal dokładnie pięć lat później, w sobotę, kiedy wielu bydgoszczan wybierało się na rodzinne zakupy, na działki, nadeszła hiobowa wieść. Pierwsze informacje radiowe i telewizyjne były sprzeczne, niepełne. Polska wstrzymała wówczas oddech. Niestety, potwierdziło się to, co wydawało się nieprawdopodobnym, najczarniejszym scenariuszem. Nikt nie przeżył katastrofy opodal lotniska w Smoleńsku.

Jeszcze przed południem pod pomnikiem na Starym Rynku pojawiły się pierwsze wiązanki kwiatów i znicze.

Ludzie zjawiali się na rynku spontanicznie, przychodzili, kładli kwiaty, stawiali znicze.

- Byłem tam w południe, bo poczułem, że powinienem tam pójść – wspominał kiedyś w rozmowie z nami Stefan Pastuszewski. - Żal i przygnębienie widoczne były na wszystkich twarzach, wielu miało łzy w oczach. Ludzie zjawiali się na rynku z porywu serca, przychodzili, kładli kwiaty, stawiali znicze. Nie było jeszcze wówczas żadnego organizatora, ludzie sami układali wielki krzyż, stawiali zdjęcia i portrety tych, którzy zginęli.

10 kwietnia i kolejne dni po katastrofie smoleńskiej w Bydgoszczy.
10 kwietnia i kolejne dni po katastrofie smoleńskiej w Bydgoszczy. Archiwum Polska Press

We wtorek, 13. kwietnia, tysiące bydgoszczan upamiętniło w marszu wspólnie - ofiary zbrodni stalinowskich w Katyniu i katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Marsz rozpoczął się przed kościołem pw. Świętych Polskich Braci Męczenników na Wyżynach. Wieczorem odbyła się manifestacja na Starym Rynku.

10 kwietnia i kolejne dni po katastrofie smoleńskiej w Bydgoszczy.
10 kwietnia i kolejne dni po katastrofie smoleńskiej w Bydgoszczy. Archiwum Polska Press

Decyzja w sprawie nazwy mostu

W środę odbyła się specjalna sesja Rady Miasta poświęcona uczczeniu pamięci ofiar katastrofy, na którą przybyli parlamentarzyści i przedstawiciele urzędów, instytucji, wojska, policji. Prezydent Konstanty Dombrowicz zgłosił formalny wniosek do Rady Miasta o nadanie mostowi, który miał być budowany w ciągu Trasu Uniwersyteckiej – imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego (później zmieniono decyzję i nadano nazwę most Uniwersytecki - red.). Stefan Pastuszewski dodał pomysł upamiętnienia wszystkich 96 ofiar katastrofy przez wzniesienie stosownego obelisku lub tablicy w okolicy mostu. Uchwała przyjmująca obie idee stosunkiem głosów 26 do zera, przy jednym wstrzymującym się, została przyjęta.

Ostatnim elementem tych dni była ceremonia pogrzebowa tłumacza prezydenta Kaczyńskiego, pochodzącego z Bydgoszczy Aleksandra Fedorowicza, która odbyła się 20. kwietnia 2010. Uroczystości rozpoczęły się o godz. 12 i zostały poprowadzone przez biskupa Jana Tyrawę. W kondukcie idącym na cmentarz parafii św. Józefa Rzemieślnika przy ul. Toruńskiej uczestniczyły tysiące mieszkańców Bydgoszczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
LatającyLeszek
10 kwietnia, 15:24, seba1978:

Ja zapamietalem i to mocno jak wszyscy to przezywali...byla jednosc i zaduma......a potem wszystko sie popier.....i zaczely sie klotnie jak ktos....wymyslil ze bedzie pogrzeb na Wawelu....a potem to juz polecialo...zamachy....bomby termobaryczne...i inne bzdury komisji smolenskiej ktora kosztuje rocznie podatnikow pare mln zl....i od 5 lat nie potrafi obublikowac raportu.....

No nieźle polecieli z tymi teoriami spiskowymi. Jakiś żart.

L
LatającyLeszek

Ten '' artykuł '' można opisać 2 literami: XD

s
seba1978

Ja zapamietalem i to mocno jak wszyscy to przezywali...byla jednosc i zaduma......a potem wszystko sie popier.....i zaczely sie klotnie jak ktos....wymyslil ze bedzie pogrzeb na Wawelu....a potem to juz polecialo...zamachy....bomby termobaryczne...i inne bzdury komisji smolenskiej ktora kosztuje rocznie podatnikow pare mln zl....i od 5 lat nie potrafi obublikowac raportu.....

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski