W minioną niedzielę do niezwykłej sytuacji doszło w Fordonie na skrzyżowaniu ulic Rupniewskiego i Akademickiej.
Zderzyły się tam dwa samochody: skoda fabia i mercedes, ponieważ kierujący mercedesem 90-letni mężczyzna wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Starszy człowiek wysiadł z samochodu i popatrzył na uszkodzenia, a następnie, jak mówią świadkowie zdarzenia, wsiadł do swojego mercedesa i bez słowa odjechał.
W pogoń za nim udał się 12-letni chłopiec, świadek zdarzenia, który sytuację utrwalił za pomocą swojej komórki. Na rogu ulic Kleina i Berlinga udało mu się mercedesa dogonić, kiedy kierowca zaparkował auto. Chłopiec, strasząc powiadomieniem policji, zmusił sprawcę kolizji do powrotu na miejsce zdarzenia.
Mężczyzna, krzycząc na chłopca, w końcu przemógł się i wrócił na skrzyżowanie, gdzie potrącił skodę. Tam czekał już na niego powiadomiony patrol policji.