
3. Brazylia - Urugwaj, 1950 (1:2)
Brazylia zbudowała największy stadion piłkarski na świecie, który pomieścił w meczu finałowym ok. 200 tysięcy kibiców.
Mistrzostwa Świata w 1950 roku zakończyły się czterozespołową grupą. Brazylia mierzyła się z Urugwajem w decydującym meczu. Canarinhos potrzebowali tylko remisu, by sięgnąć po trofeum, lecz reprezentacja Urugwaju odrobiła jednobramkową stratę i strzeliło dwie bramki. Na Maracanie zapadła śmiertelna cisza, gdy około 200 000 kibiców zamilkło, a reprezentacja Urugwaju po końcowym gwizdku cieszyła się z historycznego zwycięstwa.
Przejdź do następnego slajdu --->

2. Argentyna - RFN, 1986 (3:2)
115-tysięczny tłum zgromadzony na stadionie Azteca był świadkiem pasjonującego spotkania. Argentyna do 72 minuty prowadziła 2:0 z RFN. Reprezentacja Zachodnich Niemiec nie złożyła broni i wymierzyła szybkie dwa ciosy w 73 i 81 minucie, doprowadzając do wyrównania.
Zaledwie sześć minut przed końcem meczu, Deigo Maradona perfekcyjnie podał piłkę do Jorge Burruchaga, który prawą nogą pokonał golkipera RFN. Zwycięstwo 3:2 dało La Albiceleste drugie mistrzostwo świata.
Przejdź do następnego slajdu --->

1. Anglia - RFN, 1966 (4:2)
Anglia nigdy wcześniej nie dotarła do finału mistrzostw świata. RFN objęło prowadzenie już w 12 minucie meczu. Jednak Hurst, sześć minut później wyrównał, strzelając bramkę dla Anglii. W drugiej połowie gol Petersa dał Anglikom prowadzenie na 2:1, tylko po to, by RFN zdobyło gola wyrównującego w ostatniej minucie spotkania.
W dogrywce doszło do kontrowersji. W 101. minucie strzał Hursta trafił w poprzeczkę i odbił się od linii bramkowej, co sprawiło, że Anglicy świętowali, a Niemcy protestowali. Sędzia bramkę uznał.
Anglia przypieczętowała swoje zwycięstwo czwartą bramką w 120. minucie.