Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

0:3, jak to trudno powiedzieć. Ale gra się dalej...

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Marta Ziółkowska (nr 4) i Ewelina Krzywicka (nr 8) blokują Regiane Bidias z ŁKS Łódź. Ale takie momenty były sporadyczne. Z prawej trener Piotr Makowski.
Marta Ziółkowska (nr 4) i Ewelina Krzywicka (nr 8) blokują Regiane Bidias z ŁKS Łódź. Ale takie momenty były sporadyczne. Z prawej trener Piotr Makowski. Dariusz Bloch
- Można było ugrać coś więcej - mówią trener Piotr Makowski i przyjmująca Pałacu Ewelina Krzywicka. Niestety, za dużo było błędów własnych. - Porażka z ŁKS Łódź trochę boli, bo chcemy grać dla kibiców - dodają.

Ostatnio urodziny obchodziły dwie zawodniczki Pałacu: 22 - Marta Ziółkowska (przed meczem) i 18 - Monika Fedusio (po meczu). Prezentu choćby w postaci punktu nie było. Może zatem w derbach z Budowlanymi Toruń? No chyba, że będzie niespodzianka w Policach...

Trener Makowski nie ma pretensji, ale...

Jak porażkę 0:3 z ŁKS Łodź przyjął trener Piotr Makowski?

- Nie mogę mieć pretensji do swoich zawodniczek, bo starały się. Myślę jednak, że można było ugrać coś więcej, ale w momencie, gdy dochodziliśmy gdzieś tak w połowie seta, to zdarzały nam się proste błędy. Staraliśmy się ukuć którąś z tych przyjmujących, raz nam się udało libero. Wiadomo, że Sielicka, czy Bidias przyjmują teraz najlepiej w lidze. Mieliśmy określoną taktykę, ale nie mogliśmy sobie z tym poradzić. Nawet jak gorzej przyjęły, to Kowalińska i Bidias na skrzydłach to jest potęga, a Sielicka olbrzymie doświadczenie. Ten mecz na pewno dał nam wiele do myślenia. Zespół z Łodzi nas nie zlekceważył, przyjechał tutaj po wygraną. Na tę chwilę ŁKS jest jednym z trzech najlepszych zespołów w Polsce.

Dobra gra ełkaesiaczek to jedno, a błędy własne pałacanek, zwłaszcza w pierwszym secie, to drugie. Były irytujące dla kibiców.

- Faktycznie, to mnie martwi, że to nie funkcjonowało, zwłaszcza w wystawieniu, gdzie mamy atakującą w drugiej linii - uzupełnia swoją wypowiedź szkoleniowiec. - Zrobiliśmy trzy-cztery błędy w ten sposób. W tygodniu, na treningach, wyglądało to nie najgorzej, a w meczu okazuje się, że coś nie tak. Jednak trzeba troszkę tego doświadczenia na ligowych parkietach nabyć. , ale widać to za mało. Przynajmniej na taki zespół jak ŁKS.

Trener Masek nie lekceważy nikogo

W dużo lepszych nastrojach do szatni schodził ŁKS, dla którego było to czwarte zwycięstwo z rzędu w lidze. Zdaniem trenera łodzianek – Michala Maska, kluczem do zwycięstwa było wykonanie założonych celów na ten mecz.

– Nie myślę, że to doświadczenie odegrało kluczową rolę. Na początku było dużo błędów w zagrywce, ale potem poprawiliśmy swoją grę i zagraliśmy tak, jak powinniśmy i tak jak oczekiwałem od dziewczyn – powiedział Masek.

Szkoleniowiec klubu z Łodzi jasno zadeklarował po spotkaniu, że jego siatkarki nie lekceważyły swojego przeciwnika.

– Pierwsza rzecz to nie lekceważyć nikogo. Szacunek mamy do wszystkich i do każdego meczu przygotowujemy się tak samo. Pałac ostatnie mecze zagrał bardzo fajnie i spodziewaliśmy się bardzo trudnego meczu – stwierdził trener. – Gramy od meczu do meczu i zobaczymy, jaki będzie wynik. Mamy zespół, który potrafi grać dobrą siatkówkę. Możemy wygrać ze wszystkimi, ale tak samo możemy przegrywać mecze. Zobaczymy, jaki będzie wynik, ale oczywiście chcemy grać o jak najwyższe miejsce w tabeli – zakończył Masek.

Przyjmująca Krzywicka po meczu

Ewelina Krzywicka była jedną z jaśniejszych postaci w bydgoskim zespole. Przyjmująca zdobyła najwięcej punktów - 15 (w poprzednich spotkaniach też nieźle punktowała - 19+17+11).

- ŁKS zagrał o wiele lepiej , ciężko było je ruszyć zagrywką i jak przyjęły „w punkt”, to miały wszystkie opcje w ataku - mówiła po meczu „Krzywa”. - Dziewczyny są silne, wysokie i może gdybyśmy bardziej zaryzykowały zagrywką, to może udałoby się ugrać coś więcej. Chcemy na pewno, szczególnie przed własnymi kibicami, pokazać się jak najlepiej. Dziś to nam zdecydowanie nie wyszło, ale sezon dopiero się zaczyna i myślę, że w kolejnym meczu będzie lepiej…

Pałac w najbliższą sobotę (18.00) gra w Policach z mistrzyniami, gdzie o punkty będzie trudno, ale już mecz w „Łuczniczce” z Budowlanymi Toruń (18 listopada)? Jest okazja do zwycięstwa i do rewanżu za dwie porażki z ubiegłego sezonu (dodajmy jeszcze, że bydgoszczanki przegrały też sparing przed sezonem).

- Wiadomo, że to mecz derbowy, więc chcąc nie chcąc ta motywacja jest większa, ale presja też - mówi przyjmująca Pałacu. - Jeśli pokażemy swoją siatkówkę, to możemy zdobyć trzy punkty...

Liga Siatkówki Kobiet zaskakuje. Komplet punktów w miniony weekend straciły też wicemistrzynie Budowlane Łódź (0:3 u siebie z zespołem z Krakowa) i brązowe medalistki z Rzeszowa (1:3 w Ostrowcu Świętokrzyskim).

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!