
Najdłuższa kariera w Polsce
Andrzej Huszcza rozpoczął starty na żużlowym torze w 1975 roku. Decyzję o zakończeniu kariery ogłosił w grudniu... 2007 roku. Kończąc starty wychowanek zielonogórskiego klubu miał 50 lat!
Zobacz także:
TOP 20 opraw żużlowych kibiców Apatora
Toruńskie perełki, czyli dawni zawodnicy Apatora
I choć współcześnie występy zawodników po czterdziestce nie są już aż tak wyjątkowe jak kiedyś, to i tak Huszcza nie ma sobie równych pod względem długości trwania kariery.

Największa żużlowa publiczność w XXI wieku
Ponad 53,5 tys. widzów zasiada co roku na trybunach PGE Narodowego, żeby na żywo zobaczyć rywalizację o Grand Prix Polski w Warszawie. Współcześnie jest to rekord, jednak nawet taka liczba nie jest największą, gdy weźmiemy pod uwagę całą historię żużla.
Zobacz także:
TOP 20 opraw żużlowych kibiców Apatora
Toruńskie perełki, czyli dawni zawodnicy Apatora
Ocenia się, że rekordowa publiczność obejrzała turniej finałowy IMŚ w Chorzowie w 1973 roku. Niektóre źródła szacują, że na trybunach Stadionu Śląskiego miało zasiąść nawet około 100 tysięcy osób!

Najdłuższy tor w Polsce
Minęły już czasy, gdy niektóre tory w Polsce miały nawet ponad 400 metrów długości. Wiele owali skrócono, licząc na ciekawszą walkę na torze. Nie inaczej postąpiono w Krośnie, ale mimo to właśnie tor Wilków nadal jest tym najdłuższym w naszym kraju.
Zobacz także:
TOP 20 opraw żużlowych kibiców Apatora
Toruńskie perełki, czyli dawni zawodnicy Apatora
Po ostatniej modernizacji na krośnieńskim stadionie żużlowcy rywalizują na torze, który ma 396 metrów długości.

Najwyżsi zawodnicy
Żużel był i jest domeną raczej niższych zawodników. Niełatwo ustalić, kto z żużlowców był tym jednoznacznie najwyższym, ale wymienić możemy chociaż kilku spośród tych, którzy mogli patrzeć na większość kolegów z góry.
Zobacz także:
TOP 20 opraw żużlowych kibiców Apatora
Toruńskie perełki, czyli dawni zawodnicy Apatora
Według internetowych źródeł 189 cm ma Rafał Dobrucki. W Toruniu wzrostem wyróżniali się m.in. Per Jonsson, Stefan Tietz, a także Waldemar Walczak (na zdjęciu).