ZUS będzie sprawdzał firmy, czy należało im się postojowe
„Rzeczpospolita” przypomina, że przedsiębiorca, któremu w czasie epidemii przychody spadły o 15% może dostać z ZUS tzw. postojowe. Niestety, niektóre firmy korzystające z tej formy wsparcia wcale nie są do niej uprawnione. Koronawirus im nie zaszkodził, dlatego nie powinny sięgać po rządową pomoc.
Doradca podatkowy Tomasz Piekielnik w rozmowie z „Rzeczpospolitą” potwierdził, że łatwo jest wskazać ewentualnie obniżki przychodów:
Przesunięcie przychodów jest dziecinnie proste i niektórzy przedsiębiorcy nie mieli oporów, żeby na epidemii dodatkowo zarobić.
Mogło zatem dojść do prób oszustwa. Przedsiębiorcy w ferworze walki rządu z koronawirusem mogli spróbować skorzystać z tarczy antykryzysowej nawet wtedy, gdy w zasadzie nie była ona specjalnie potrzebna. Słowa Tomasza Piekielnika potwierdza także Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA (również cytowany przez „Rzeczpospolitą”):
Wśród beneficjentów są też firmy, które wcale w czasie epidemii nie ucierpiały. A 15% spadek przychodów, czyli warunek uzyskania postojowego, to efekt zabiegów księgowych.
„Rzeczpospolita” podaje, że sposobów na obniżanie przychodów jest mnóstwo i wymienia m.in.:
- przesunięcie zakończenia usługi na następny miesiąc,
- aneksowanie umowy,
- wystawienie faktury na niższą kwotę,
- wzięcie wysokiej zaliczki (nie jest przychodem).
ZUS nie odpuści oszustom. Warunki postojowego będą weryfikowane
„Rzeczpospolita” zwróciła się zarówno do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak i Krajowej Administracji Skarbowej w sprawie ewentualnych kontroli przedsiębiorstw korzystających z postojowego.
Zarówno ZUS, jak i KAS potwierdziły, że mają zamiar sprawdzać firmy pod kątem zasadności przyznanej pomocy. W odpowiedzi na pytanie Rzeczpospolitej ZUS stwierdził, że:
Gdy ustąpi epidemia będziemy weryfikować we współpracy z Krajową Administracją Skarbową to, czy firma spełniła warunki postojowego.
Grzegorz Gębka uważa, że tego typu kontrole będą trudne. Okres pandemii jest na tyle specyficzny, że dość łatwo wykazać spadek przychodów.
Warto jednak przypomnieć, że ZUS nie musi się spieszyć z wydaniem decyzji o nienależnym przyznaniu świadczenia. Ma na to 5 lat, zatem kontrola może trwać długo.
