Niewielkie drewniane domki „poniatówki” pojawiły się tu w latach 30. XX wieku. Dzisiaj coraz więcej siedlisk jest przebudowanych i zabudowa drewniana ustępuje nowoczesnej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 94739" sub="Charakterystyczna zabudowa wsi w Starym Jarużynie. Dzisiaj takich budynków jest już coraz mniej Fot. Kamila Czechowska">Stary Jarużyn to niewielka miejscowość leżąca z boku trasy prowadzącej z Szubina do Nakła. Charakterystyczna zabudowa wsi już z daleka rzuca się w oczy. O jej odmiennym wyglądzie i wyróżnianiu się spośród innych w gminie Szubin zaważyło kilka czynników.
W 1934 roku południowe tereny Rzeczpospolitej nawiedziła powódź. Wiele rodzin pozostało na tym przeludnionym obszarze bez dachu nad głową. W latach trzydziestych władze państwowe realizowały założenia reformy rolnej. Na ziemiach zadłużonych majątków ziemskich, szczególnie poniemieckich, przejmowanych przez skarb państwa, przeprowadzano parcelację. Ministrem rolnictwa był wtedy Juliusz Poniatowski. Od nazwiska ministra, który jest uznawany za pomysłodawcę budowy zagród złożonych z trzech obiektów - domu, stodoły i obórki - zwiemy je „poniatówkami”.
Poniemiecki majątek
W Starym Jarużynie rozparcelowano majątek oddany skarbowi państwa przez Niemca Franza Polla. Zagrody budowała firma braci Pezackich z Kcyni, a materiał pochodził z Pogórza. Gospodarstwo składało się z domu, stodoły i obory. Przy domu zasadzono drzewa owocowe, wykopano też studnię. Chałupa na planie prostokąta składała się z dwóch pokoi, kuchni, sieni i w zależności od wersji, także mogła mieć małą komórkę. Wejście zlokalizowane z narożnika szczytu prowadziło przez okolony balustradą ganek. Ściany wewnątrz tynkowano, a zewnątrz deskowano i impregnowano. Równolegle do chałupy usytuowano złożoną z dwóch pomieszczeń obórkę. Prostopadle do chałupy i obórki lokalizowano stodołę. Obiekt taki budowano na planie prostokąta.
<!** reklama>Gospodarstwo na kredyt
Dwuspadowe dachy w zabudowaniach w pierwotnej wersji kryto gontem, by w latach sześćdziesiątych minionego wieku wymienić to pokrycie dachowe na eternit. Takie gospodarstwo wraz z areałem ziemi od 8 do 12 hektarów można było otrzymać na kredyt udzielany przez Bank Rolny. Pierwsza rata kredytu mogła być odroczona nawet na trzy lata. Pierwszeństwo w obejmowaniu „poniatówek” w Jarużynie mieli powodzianie z Małopolski, a następnie tutejsi mieszkańcy, którzy wcześniej pracowali na rozparcelowanym majątku.
W bliskim sąsiedztwie naszego regionu „poniatówki” znajdziemy też w niewielkiej wsi Bogdarka w powiecie żnińskim i w okolicach Wysokiej na Krajnie.