Codzienność niestety nie jest tak jednoznaczna. U mojego fryzjera, mieszkańca podbydgoskiej wsi, osy uwiły gniazdo pod dachem szopy w ogrodzie, kilkanaście metrów od salonu, w którym strzyże klientów. W opinii strażaków, było to zbyt daleko, by stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. A tylko w takiej sytuacji staż pożarna zobowiązana jest do interwencji. W innych przypadkach trzeba radzić sobie samemu.
Ciekaw jestem, na jakiej podstawie straż podejmuje decyzję o tym, by interweniować lub nie interweniować. Podejrzewam, że na oko. A na oko, wiadomo, chłop w szpitalu umarł. Mój fryzjer uporał się z niechcianymi gośćmi. Skorzystał z... prywatnej oferty jednego ze strażaków ochotników. Tenże po służbie gniazdo mu usunął. Oczywiście nie za jeden uśmiech...
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście