Po pierwszej części sezonu zasadniczego Zooleszcz Gwiazda plasuje się w strefie spadkowej (przedostatnie miejsce z 11 pkt).
- Pięć meczów przegraliśmy 2:3, a w czterech z nich prowadziliśmy 2:1 [m.in. z Polonią - przyp. red.]. Mam nadzieję, że limit pecha na ten sezon już wyczerpaliśmy - mówi Zbigniew Leszczyński, menedżer i główny sponsor bydgoskiej ekipy.
Dziś, na otwarcie rundy rewanżowej, domowy mecz z Polonią Bytom, która jest na trzecim miejscu od końca i wyprzedza Zooleszc gwiazdę ledwie o 1 oczko. To będzie więc spotkanie o „6 punktów”!
Leszczyński wystawia silny skład z Hindusem Sathiyanem Gnanasekaranem oraz Rosjaninem Wiaczesławem Burowem na czele. Wśród gości najprawdopodobniej zabraknie Pawła Chmiela (uraz barku).
Od połowy lutego nasza ekipa będzie jeszcze silniejsza, bo do drużyny dołączyć ma 22-letni Chińczyk Cai Wei.
- Nie ukrywam, że bardzo na niego liczę. Cai Wei jest podstawowym graczem w chińskiej Superlidze - mówi Zbigniew Leszczyński. - Rok temu mieliśmy Zhai Chao, który w rodzimej lidze był rezerwowym, ale u nas spisywał się dobrze i dzięki niemu pięliśmy się w górę tabeli. Mam nadzieję, że z Cai Wei będzie podobnie.