Tomasz Radziński wrócił na zakończenie kariery do Belgii. Strzela bramkę za bramką i jest o nim niemal tak głośno, jak dekadę temu, kiedy strzelał gole Manchesterowi United w Lidze Mistrzów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 115946" sub="Wychowanek Cuiavii gra teraz w barwach wracającego do I ligi Lierse / Fot. Archiwum">Wychowanek Cuiavii gra obecnie w II-ligowym Lierse i jest czołowym strzelcem drużyny. W rozgrywkach zdobył już 16 goli. Jego zespołowi wiedzie się bardzo dobrze. Niemal na pewno wróci w kolejnym sezonie do grona najlepszych.
- Nie mam zamiaru zmieniać klubu. Strzelam tu bramki i zamierzam pomóc drużynie w powrocie do pierwszej ligi - powiedział zawodnik. Ostatnio został wybrany najlepszym zawodnikiem reprezentacji Kanady, grającym poza krajem. Piłkarz w młodości wyemigrował bowiem z rodzicami i jako kadrowicz gra w koszulce z klonowym liściem.
Tomasz Radziński ma 36 lat. Wcześniej grał m.in. w Anderlechcie Bruksela, Evertonie i Fulham, a ostatnio w Skodzie Xanthi. Największy rozgłos zdobył w Anderlechcie strzelając w Lidze Mistrzów kilka bramek, w tym w zwycięskim meczu przeciwko Manchesterowi United.