Pijany Jerzy S. potrącił motocyklistę. Miał 0,7 promila
W poniedziałek o godz. 17 na al. Mickiewicza w Krakowie kierowca lexusa potrącił 44-letniego motocyklistę. Uderzył go autem w łokieć, motocyklista się przewrócił. Kierowca auta jechał dalej, bo - jak tłumaczył potem na miejscu policji - nie zauważył kolizji. Odjechał i dopiero po jakimś czasie został zatrzymany.
- Na miejscu Jerzy S. wydmuchał 0.7 promila, z tendencją spadkową. Był spokojny - dowiedziała się nieoficjalnie PAP.
Co grozi Jerzemu S.?
- Kierowcy zatrzymano prawo jazdy. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, sprawą zajmie się prokuratura - poinformował Bartosz Izdebski z Wojewódzkiej Komendy Policji w Krakowie.
- 44-letni motocyklista został trącony w rękę, niegroźnie. Zaraz po kolizji był na kontroli w szpitalu - dodał.
Jak podaje RMF FM, po zatrzymaniu aktor przekonywał, że nie widział kierowcy jednośladu. Przyznał też, że pił wino.
źródło: pap
mm
