Jak donosi "Fakt" 1 września wieczorem, policja drogowa na skrzyżowaniu ulic Batorego i Al. Niepodległości w Warszawie zatrzymała samochód marki BMW, z powodu przejechania przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Świadek, na którego powołuje się portal, miał relacjonować, że kierująca pojazdem została poddana badaniu na zawartość alkoholu: najpierw przy użyciu alkomatu, a następnie kolejny patrol miał dostarczyć drugie urządzenie w celu dokonania dodatkowego pomiaru.
Z dalszej relacji świadka ma wynikać, że prowadząca BMW została zabrana przez policję, a po jej samochód "zabrał wezwany na miejsce znajomy".
Beata Kozidrak pijana w aucie MEMY "Między szklanki brzegiem...
Z nieoficjalnych ustaleń "Faktu" wynika, że chodzi o znaną piosenkarkę- Beatę K. Portal podaje, że zatrzymana miała mieć 2 promile alkoholu we krwi.
Menadżerka artystki poproszona o komentarz "rozłączyła się".
Portal donosi, że Beata K. stawiła się w czwartek przed południem na komisariacie przy ulicy Malczewskiego w Warszawie. Rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy miał poinformować "Fakt", że piosenkarka miała pojawić się tam wraz ze swoim prawnikiem, odmawiając składania zeznań. - Beata K. miała usłyszeć zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, za co grozi do dwóch lat więzienia- podaje portal i dodaje, że sprawa wkrótce trafi do prokuratury.
