Indywidualnego mistrza Polski mieliśmy poznać dużo wcześniej, ale przez perturbacje z torem w Krośnie, zawody przekładano. Tym razem udało się rozegrać ostatni tegoroczny turniej. Medale rozdano w Łodzi.
3. RUNDA IMP W ŁODZI - ZDJĘCIA:
Już przed zawodami wiadomo było, że największe szanse na złoto ma Bartosz Zmarzlik. Obrońca mistrzowskiego tytułu wygrał wcześniejsze rundy w Rzeszowie i w Pile, a do ostatniej odsłony przystępował z przewagą siedmiu punktów nad Maciejem Janowskim i dziewięciu nad Patrykiem Dudkiem.
Zmarzlik wcale nie zwalniał i w Łodzi znów kompletował "trójki", ustanawiając przy okazji nowy rekord łódzkiego toru. Po zwycięstwie w 15. biegu zapewnił sobie trzeci z rzędu tytuł indywidualnego mistrza Polski. W Łodzi dojechał aż do finału, a ostatecznie zakończył zawody na drugim miejscu, za Januszem Kołodziejem.
Dobre zawody odjechali również Janowski i Dudek, a walka o drugie miejsce między tymi zawodnikami trwała aż do finału zawodów. W nim z tej dwójki jechał tylko Dudek. Żużlowiec Apatora do mety dojechał trzeci (do ostatnich metrów musiał bronić się przed atakami Jarosława Hampela), a to oznaczało, że w klasyfikacji generalnej zrównał się punktami z Janowskim.
Obaj wyjechali do wyścigu dodatkowego. Janowski uciekł ze startu i po czterech okrążeniach na mecie zameldował się przed Dudkiem. W takiej kolejności stanęli też na podium IMP.
