W czwartek w nocy, podczas rutynowej kontroli miejsc, w których przebywają osoby bezdomne, patrol Straży Miejskiej w Bydgoszczy znalazł martwego mężczyznę.
<!** reklama>
- Dzień wcześniej w nieczynnej hali sportowej przy ul. Powstańców Warszawy, gdzie zwykle przebywał, był nasz patrol. Ryszard P. odmówił pomocy ze strony patrolu, nie był pod wpływem alkoholu - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik straży miejskiej. - Wczoraj ok. 23.40 znaleźliśmy tego mężczyznę, który nie dawał znaku życia. Lekarz pogotowia który przybył na miejsce, stwierdzi zgon.
Pojawiły się informacje, że bezdomny był posiniaczony, a jego ciało było na wpół obnażone, jednak oficjalna wersja nie potwierdza tych doniesień. - Wykluczamy udział w zdarzeniu osób trzecich, nie był to także zgon w wychłodzenia - zapewnia Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Mężczyzna był chory, choroba odezwała się u niego akurat w momencie, w którym poszedł się wypróżnić.
Ryszard P. z Bydgoszczy 2 lutego skończył 58 lat.