Efektownie i prawie letnio zakończył się tegoroczny październik. Przy słonecznej pogodzie słupek temperatury powędrował w regionie do 15–18 kreski. We czwartek 2 listopada słupek rtęci podszedł pod 14. kreskę.
- Ale to nie był jedyny taki rekord w historii pogody w październiku naszym regionie. W 2001 roku ten wzrost zakończył się nieco wyżej, bo na 19. kresce, za to rok później już tylko na piątej – przypomina bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.
Na razie będzie dość ciepło
Ten tydzień będzie charakteryzował się niskim ciśnieniem (przede wszystkim w weekend 4 i 5 listopada), wietrzną i deszczową aurą.
To też może Cię zainteresować
Szybkie przemieszczanie się ciepłych atlantyckich mas powietrza spowoduje początkowo (co już się dzieje) wzrost temperatury do 13-14 stopni, a od soboty 4 listopada do środy 8 bm. temperatura będzie się utrzymywała się na poziomie 10-11.
- Do codziennego ubioru trzeba będzie dodać parasol i nieprzemakalne obuwie. Im dalej na północ regionu, tym wiatr będzie silniejszy i w porywach może osiągać 70-80 kilometrów na godzinę. Ten typ pogody daje ostatnią szansę na jesienne grzybobranie! - uzmysławia Bogdan Bąk.
Potem spokojniej, ale chłodniej
Druga połowa prognozy pogody zaczynająca się połowie następnego tygodnia (8-9 listopada) zapowiada spokojniejszą aurę.
Pierwszym symptomem tej zmiany będzie wzrost ciśnienia, bowiem nasz region dostanie się pod wpływ wyżu znad Rosji. O tej porze roku oznacza to ochłodzenie - temperatura w dzień nie powinna wzrastać powyżej 5-7 stopni, zaś nocne rozpogodzenia spowodują spadek temperatury do 2- 0. Przy wschodzie słońca może pojawić się dwustopniowy przymrozek.
Będzie więcej okresów z przejaśnieniami, prędkość wiatru wyraźnie osłabnie i nie będzie też padać.
- Znów straszą atakiem zimy w drugiej połowie listopada? Aby tak się stało, wyż rosyjski musiałby zamienić się w niż. Jednak historia badań meteorologicznych zna i takie przypadki – kończy Bogdan Bąk.
