Paulo Sousa jest krytykowany w kilku kwestiach, ale za reagowanie na boiskowe wydarzenia i dokonywanie zmian należą mu się gromkie brawa. Wtorkowy mecz eliminacji mistrzostw świata z Albanią był dla reprezentacji Polski 13. pod wodzą Portugalczyka. Dziesiąty raz wprowadzeni zawodnicy przyczynili się do zmiany wyniku. Tylko dwukrotnie nie udało się przynajmniej zremisować.
- Węgry (3:3) - po jednym golu Krzysztofa Piątka i Kamila Jóźwiaka
- Andora (3:0) - gol Karola Świderskiego
- Anglia (1:2) - asysta Arkadiusza Milika
- Islandia (2:2) - gol Karola Świderskiego i asysta Kacpra Kozłowskiego
- Szwecja (2:3) - asysta Przemysława Frankowskiego
- Albania (4:1) - gol Karola Linettego i asysta Karola Świderski
- San Marino (7:1) - trzy gole Adama Buksy i asysta Nikoli Zalewskiego
- Anglia (1:1) - gol Damiana Szymańskiego
- San Marino (5:0) - po jednym golu Adama Buksy i Krzysztofa Piątka
- Albania (1:0) - gol Karola Świderskiego i asysta Mateusza Klicha
O ile w eliminacjach mistrzostw świata Sousa miał nosa, o tyle nie znalazł rozwiązania w trakcie gry podczas mistrzostw Europy. Pozostałe trzy spotkania, w których zmiennicy nie zdobyli bramki ani nie zaliczyli asysty to remis 1:1 w sparingu z Rosją, a także mecze na Euro 2020 - przegrana 1:2 ze Słowacją oraz remis 1:1 z Hiszpanią.
Tak czy inaczej reprezentacja Polski jest na dobrej drodze, by zapewnić sobie miejsce w barażach o przyszłoroczny mundial w Katarze. Na dwie kolejki przed końcem eliminacji jest druga. Ma dwa punkty przewagi nad Albanią i trzy straty do Anglii. W listopadzie zagra na wyjeździe z Andorą i u siebie z Węgrami. Jeśli wygra pierwsze spotkanie, a w tym samym czasie Albania nie wygra z Anglią na Wembley, wtedy będzie pewna gry w barażach.
Reprezentacja Polski w grze FIFA 22. Zobacz, jak wyglądają B...
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
