
Joachim Loew postanowił odejść z reprezentacji Niemiec. Z drużyną rozstanie się po Euro, czyli w lipcu, ledwie po trzech meczach el. do Mundialu w Katarze, do którego miała obowiązywać umowa.
61-latek w roli selekcjonera przepracuje dokładnie piętnaście lat. To nieprawdopodobnie długa kadencja, okraszona wielkimi sukcesami, ale i totalną klapą. Loew odejdzie z drużyny tak naprawdę po siedemnastu latach, bo dwa pierwsze przepracował w sztabie Juergena Klinsmanna.
Z czego przede wszystkim zapamiętamy kadencję Joachima Loewa? Jego kadencja to nie tylko 7:1 z Brazylią i złoto mistrzostw świata, ale także 0:6 z Hiszpanią czy spalony turniej w Rosji.

Brąz Mundialu w Niemczech - jako asystent
Loew dołączył do reprezentacji w 2004 roku. Na dwa lata stał się asystentem, przygotowywanym do głównej funkcji. Na pierwszym turnieju, dla Niemców szczególnym, bo rozgrywanym w ich kraju, pomógł z ławki w zdobyciu brązowego medalu.
Niemcy przegrali wtedy walkę o finał z Włochami - po dogrywce. O trzecie miejsce udało im się pokonać Portugalię 3:1. Królem strzelców turnieju został Miroslav Klose, a niewiele gorzej poradził sobie Lukas Podolski. To na nich Loew oparł później swój skład.

O włos od zdobycia mistrzostwa Europy
Tuż po Mundialu w 2006 roku Loew przejął kadrę. Co ciekawe, do Euro awansował z drugiego miejsca, ustępując Czechom. Forma przyszła na sam turniej. Niemcy zaczęli od gładkiego zwycięstwa nad Polską po golach Lukasa Podolskiego. Z grupy wyszli razem z Chorwacją.
W drodze do finału znaleźli sposób na Portugalię i Turcję. Znakomita wówczas Hiszpana nie dała jednak szans w decydującym meczu, wygrywając po trafieniu Fernando Torresa. Loew musiał pocieszyć się srebrem.

Brąz w RPA, półfinał na Euro w Polsce
Na kolejnych wielkich turniejach Loew potwierdził klasę swoją jako selekcjonera i klasę swojej drużyny. Mundial w RPA, który Polacy obejrzeli w telewizji, skończył się dla Niemców brązowym medalem. Niemcy w drodze po medal potrafili rozbić Anglię (4:1) i Argentynę (4:0), jednak na drodze do finału stanęła im Hiszpania (0:1), która sięgnęła później po trofeum. Mecz o 3. miejsce skończył się pokonaniem Urugwaju (3:2).
Podczas Euro w Polsce Niemcy stacjonowali w Gdańsku, choć mecze grupowe rozgrywali na Ukrainie. W półfinale musieli uznać wyższość Włochom (1:2), dla których turniej życia rozegrał Mario Balotelli. Spotkanie odbyło się w Warszawie. Wcześniej Niemcy zagrali też w Gdańsku, w ćwierćfinale z Grecją (4:2).