Zobacz wideo: Dron obserwował kierowców na ulicy Wyszyńskiego w Bydgoszczy

Do pierwszego zatrzymania „kolekcjonera” cudzych rowerów doszło w ubiegły czwartek 14 lipca 2022 roku przy ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. Z ustaleń policjantów wynikało, że w pustostanie mogą przebywać osoby mające związek z kradzieżami na terenie Bydgoszczy. Kiedy tam dotarli od razu wiedzieli, że ten trop jest właściwy, gdyż zobaczyli rower, który miał zeszlifowane numery seryjne oraz pomalowaną na nowo ramę, a także zdemontowane części od rowerów. Wszystkie one zostały przez policjantów zabezpieczone. W toku dalszych czynności okazało się, że ich "właściciel" ma na koncie kilkanaście kradzieży jednośladów lub części od nich, a także innych przedmiotów. 32-latek został zatrzymany i usłyszał 14 zarzutów dotyczących kradzieży i kradzieży z włamaniem.
Na tym jednak nie koniec. Po przesłuchaniu mężczyzna wyszedł na wolność. Jednak długo się nią nie nacieszył. Kilka dni później, 17 lipca br. znów wpadł w ręce "wywiadowców", gdy niósł torbę z zawartością opalonych przewodów elektrycznych - miedzi. Ponadto okazało się, że w międzyczasie mężczyzna ukradł kolejny rower. W ten sposób katalog przestępstw, za które odpowie poszerzył się o kolejną kradzież, kradzież z włamaniem i zniszczenie mienia.
32-latek trafił do prokuratora, który poparł wniosek policjantów o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego i skierował go do sądu. Sędzia po analizie materiałów sprawy aresztował podejrzanego na 3 miesiące. Policjanci zatrzymali również drugiego mężczyznę, który kupował od sprawcy kradzione części do rowerów. Również on poniesie odpowiedzialność. Usłyszał zarzut dotyczący paserstwa.