Zbigniew Ziobro pytany był m.in. o to, dlaczego Solidarna Polska nie chce poprzeć Funduszu Odbudowy, który zapewni Polsce środki finansowe na walkę z gospodarczymi skutkami koronawirusa.
Ziobro: Ta dotacja wcale nie jest bezzwrotna
W odpowiedzi minister sprawiedliwości podkreślił, że dotacja z UE wcale nie jest bezzwrotna i będzie przez Polskę spłacana „przez 30 lat w postaci czterokrotnie wyższej składki członkowskiej i w podatkach, które Unia Europejska będzie mogła nałożyć na polskich obywateli i nasze firmy, w wysokości, której nie znamy”.
Ziobro przypomniał, że tej pory podatki mógł nakładać tylko polski parlament, i „to był atrybut naszej niezależności”. - Teraz mamy zgodzić się na wyłom w suwerenności państwa na rzecz organów unijnych. My się temu sprzeciwiamy. Polskę, która w przeciwieństwie do innych unijnych krajów zwycięsko wychodzi z gospodarczego kryzysu wywołanego pandemią, stać na to, by stworzyć własny fundusz odbudowy – stwierdził.
Ziobro: Chcemy, aby Zjednoczona Prawica dalej funkcjonowała
- My chcemy, aby Zjednoczona Prawica dalej funkcjonowała. Nie chcemy rozbijać rządu, ale nie można na nas wymuszać, abyśmy wbrew sumieniu popierali szkodliwe dla Polski rozwiązania – mówił Zbigniew Ziobro w rozmowie z tygodnikiem.
Dodał, że to nie Solidarna Polska zmieniła koalicyjne ustalenia.
