Prezydent Ukrainy poprzysiągł ukarać rosyjskie wojska za ich masowe zbrodnie popełnione na cywilach.
Wypowiedź Wołodymyra Zełenskiego pojawiła się po tym, jak ośmiu obywateli Ukrainy zostało zabitych w weekend w czasie rosyjskiego ostrzału, gdy próbowali uciec z Irpin, miasta położonego niedaleko Kijowa.
Nie wybaczymy. Nie zapomnimy. Ukarzemy wszystkich, którzy popełnili okrucieństwa w tej wojnie. Na naszej ziemi – powiedział Zełenski. Znajdziemy każdego sukinsyna, dodał.
Tymczasem Rosja została oskarżona o „manipulowanie” Zachodem po tym, jak zaproponowała utworzenie korytarzy humanitarnych dla Ukraińców, które w dużej mierze prowadzą na Białoruś lub Rosję. Do innych miast Ukrainy prowadzi tylko jedna trasa z Mariupola i jedna z miejscowości Sumy.
Krytyka pojawiła się po tym, jak porozumienie o zawieszeniu broni między Rosją a Ukrainą nie powiodło się w weekend z powodu eskalacji przemocy i ostrzału ze strony rosyjskich żołnierzy, co spowodowało, że Ukraińców musieli z powrotem uciekać do swoich domów.
