Stéphane GRECO, inspirując się tajemnicami kosmosu, wykorzystał meteoryt z pasa asteroid do stworzenia tego wyjątkowego czasomierza. Zegarek wykonany jest z meteorytu w jego czystej, pierwotnej postaci, co czyni go niepowtarzalnym i ponadczasowym. Meteoryt pozyskano z Argentyny. Zegarek nie tylko intryguje w świetle dziennym - jest fluorescencyjny. Co więcej, by nadać mu tajemniczości i charakteru, wygrawerowano na nim hieroglify z białego złota, które po naświetleniu światłem ultrafioletowym, emitują blask, przypominając napisy z panelu, który nosił kosmiczny drapieżny łowca w filmie "Predator".
Zegarek powstał w Szwajcarii, a wykonała go firma Greco Geneve. Reklamuje go między innymi tak:
"To nie tylko zwykły zegarek - to opowieść o podróży przez kosmos, którą możemy nosić na naszym nadgarstku. Zegarek z meteorytu to nie tylko gadżet, to prawdziwe dzieło sztuki, które przenosi nas w rejony nieodkrytych kosmicznych tajemnic.".
Jak na kosmiczy zegarek, cena jest równie "kosmiczna", w przeliczeniu, zegarek kosztuje ponad 4 miliony złotych. Sporo, ale na rynku czasomierzy znajdziemy dużo droższe modele. Jak informuje blog na stronie zegarmistrz.com, w pierwszej piątce najdroższych zegarków świata są: Patek Philippe (model 1518) za 11 mln dolarów, Jacob & Co Billionaire Watch za 18 mln dolarów, Breguet - Grande Compilatiom Marie Antoinette za 30 milionów dolarów, Graff Diamonds Hallucination Watch za 55 milionów dolarów, a najdroższym jest Dupercompilation 24 od Patek Philippe za - bagatela - 24 mln dolarów!
Źródło informacji: Greco Geneve
***
>>> To może Cię zainteresować: Ze sklepu Google Play zniknęła kolejna pula darmowych aplikacji, które okazały się wykradać dane z telefonów. Google apeluje o jak najpilniejsze ich usunięcie ze swoich smartfonów - te apki mogą wykradać zdjęcia, zapisane dane, w tym także dostępy do kont platform społecznościowych oraz bankowych. Sprawdź, czy masz je w swoim smartfonie, a jeśli tak - odinstaluj!