https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ze swoją wychowanką w osadzie

Sławomir Kabat
Aneta Bełka dzięki swoim sukcesom już przeszła do historii dyscypliny w kraju i zapisała się w światowych annałach.

Aneta Bełka dzięki swoim sukcesom już przeszła do historii dyscypliny w kraju i zapisała się w światowych annałach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 103034" sub="Aneta Bełka odbiera z rąk prezesa klubu Zygfryda Żurawskiego okazałą szklaną statuetkę z wyrytą jej podobizną za 16-krotne zdobycie drużynowego mistrza Polski. Zawodniczce gratulacje złożył również szef wyszkolenia Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Bogdan Gryczuk. / Fot. Tadeusz Pawłowski">Wioślarka LOTTO Bydgostii WSG Bank Pocztowy, choć ma dopiero 31 lat, to już ponad połowę swojego życia poświęciła ulubionej dyscyplinie. Z okazji zakończenia sezonu otrzymała złoty medal za drużynowe mistrzostwo Polski. Jako jedyna w LOTTO zdobyła ten tytuł po raz szesnasty. Do poprzedniego sezonu wiosłowali jeszcze Agnieszka Tomczak-Mełnicka i Daniel Bernatajtys, którzy w tym roku zakończyli kariery. Taką liczbą tytułów nie może się pochwalić żaden klub w Europie, a więc i osiągnięcie Anety jest wyjątkowe.

Jak odbiera Pani ten sukces?

Jeszcze kilka lat temu nie miało to dla mnie aż tak wielkiego znaczenia. Z każdym rokiem, kiedy rosła liczba tytułów, ten sukces dawał mi motywację do dalszych treningów.

Jak długo planuje Pani jeszcze wiosłować?

Na pewno w przyszłym roku jeszcze wystartuję. Być może jeszcze przez parę następnych lat.

Wioślarstwo to ciężki, szczególnie dla kobiet, sport. Dlaczego zdecydowała się Pani na tę dyscyplinę?

<!** reklama>Bardzo lubię wiosłować. To moja pasja. Kiedyś podchodziłam do tego na zasadzie realizowania kolejnych jednostek treningowych, przygotowania do różnych startów. Teraz trenuję dla przyjemności. Osiągnięte sukcesy przysłaniają codzienną żmudną pracę na treningach.

Po zakończeniu kariery w kadrze narodowej w 2004 roku rozpoczęła Pani pracę w szkole. Jak udaje się Pani połączyć obowiązki zawodowe z treningiem?

Jestem nauczycielką wychowania fizycznego i wychowawczynią w II klasie sportowej o profilu wioślarstwo w VIII Liceum Ogólnokształcącym w Bydgoszczy. Obecnie odpowiadam za kategorię juniorów. Wspólnie z moją grupą w okresie przygotowawczym dużo biegam, chodzę na siłownię, a od wiosnę schodzimy na wodę. Trenuję cztery-pięć razy w tygodniu.

Proszę przypomnieć najlepsze tegoroczne wyniki?

Na mistrzostwach Polski na ergometrze zajęłam 4. miejsce z minimalną stratą do podium, na klasycznym dystansie na wodzie zdobyłam złoty medal w ósemce, a na mistrzostwach świata w wioślarstwie morskim w dwójce podwójnej z Iwoną Zygmunt byłyśmy 9. Pozycja byłaby wyższa, gdyby nie kolizja tuż po starcie z Francuzkami.

Choć jest Pani bardzo młoda, to już zdarzyło się Pani pływać w jednej osadzie ze swoimi wychowankami.

W Poznaniu na mistrzostwach Polski w ósemce, w której triumfowałyśmy, razem ze mną pływała moja wychowanka Linda Kitowska.

Jakie ma Pani obecnie największe marzenie sportowe?

Nie udało mi się wystąpić na igrzyskach. Chciałabym wychować w przyszłości reprezentanta kraju, który wystąpiłby na olimpiadzie i spełnił moje marzenie.

Sylwetka

Aneta Bełka

Urodzona w 1977 roku.

Największe sukcesy w seniorach: srebrny medal na mistrzostw świata w konkurencjach nieolimpijskich w czwórce bez sternika (2000), 5. miejsce na mistrzostwach świata (1997) w czwórce podwójnej, srebrny medal w czwórce podwójnej ze sternikiem (2007). Dwukrotnie (2000 i 2004) niestety, nieudanie walczyła o kwalifikację olimpijską na regatach w Lucernie.

W kategorii młodzieżowej złoty medal w czwórce podwójnej (1996), srebrny medal w czwórce podwójnej (1997);

W juniorach brązowy medal MŚ w czwórce podwójnej (1995).

Wczoraj została wybrana do Rady Trenerów działającej przy PZTW

Fakty

Zakończyli karierę

Podczas zakończenia sezonu klub podziękował za sukcesy kończącym karierę 15-krotnym drużynowym mistrzom Polski: Agnieszce Tomczak-Mełnickiej i Danielowi Bernatajtysowi. Agnieszka niestety nie mogła być na imprezie z powodu kłopotów zdrowotnych. Najbardziej krzepiącym jest fakt, że oboje wymienieni już szkolą swoich następców.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski