Dziesięciu Czytelników „Expressu” wyjedzie do Brukseli na zaproszenie europosłów Janusza Zemkego i Tadeusza Zwiefki. Już w kwietniu będą zwiedzać Parlament Europejski i degustować owoce morza.
Znamy już laureatów naszego konkursu „Bilet do Brukseli”. Przypomnijmy, że aby wygrać wycieczkę do stolicy Unii Europejskiej, wystarczyło zbierać kupony drukowane w ciągu ostatnich tygodni na łamach „Expressu” i wysłać szczęśliwego sms-a. W losowaniu brało udział blisko tysiąc zgłoszeń!
<!** reklama>- Muszę się przyznać, że bardzo często startuję w konkursach „Expressu”. Jestem prawdziwą hazardzistką pod tym względem - śmieje się Maria Wiśniewska, jedna z dziesięciu osób, która w kwietniu pojedzie do Brukseli. - To będzie moja pierwsza podróż za granicę. Pierwsza tak daleko.
Wczoraj w restauracji „Dolce Vita” zwycięzcy odebrali symboliczne vouchery i plan wycieczki, na którą zapraszają ich europosłowie Janusz Zemke i Tadeusz Zwiefka. - Będziemy mieli przyjemność pokazać Państwu piękne miasto, ale oczywiście również Parlament Europejski. To duży obiekt, więc zrobimy tam parę kilometrów - mówi Tadeusz Zwiefka. - Myślę, że w tym szczególnym okresie, w którym znajduje się Unia Europejska, czyli poważnych turbulencji związanych z kryzysem finansowym i gospodarczym, rola parlamentu jest jeszcze bardziej donośna. Będą więc Państwo gościć w czasie, kiedy będą zapadały niezwykle ważne decyzje.
Termin wyjazdu zaplanowano na 13-17 kwietnia. Bydgoscy turyści zatrzymają się w trzygwiazdkowym hotelu, w odległości zaledwie 500 metrów od brukselskiej starówki. Posłowie zadbali, aby w programie nie zabrakło atrakcji.
- Dwa razy będziecie Państwo zwiedzali miasto z najlepszą przewodniczką, jaką znamy, która ma fenomenalną wiedzę i mieszka tam od 30 lat. Poznawanie kraju to jest również kuchnia, więc zaprosimy Państwa na trzy kolacje. Jedną z nich zjemy „U Leona”, w jednej z najbardziej popularnych restauracji w Belgii, gdzie serwują znakomite mule - zachęca swoich gości Janusz Zemke.
- Przyznam się, że wysłałam tylko jednego konkursowego sms-a - a i o nim zapomniałam. Tym większa jest moja radość - mówi Renata Tuszyńska.
Pan Krzysztof Rauhut postanowił pomóc szczęściu i wysłał kilka zgłoszeń. Udało się i teraz nie może się doczekać wizyty w brukselskim muzeum starych samochodów, w którym jest największa kolekcja aut sprzed 1939 roku.
O „Bilet do Brukseli” walczyli również Czytelnicy toruńskich „Nowości”. Kwietniowa wycieczka będzie miała charakter integracyjny.
Zobacz galerię: [zdjęcia] Na wiosnę do Brukseli