Mniej pieniędzy w kasie województwa, fiasko ekologicznych inicjatyw i podzielenie regionu - tego obawiają się radni sejmiku, protestując przeciwko likwidacji WFOŚiGW i nowej regionalizacji.
Co mówi kontrowersyjny projekt ustawy z marca 2007 roku? Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mają zniknąć, podobnie jak ich „matka” - Inspekcja Ochrony Środowiska. Zastąpić ma ją Państwowa Agencja Ochrony Środowiska. Zadania WFOŚiGW natomiast przejąć miałyby regionalne biura agencji.
<!** reklama left>Ministerstwo Finansów twierdzi, że zmiany są konieczne, by skonsolidować finanse publiczne. Samorządy jednak wyliczyły, że pozbawią je one łącznie 3,6 mld zł rocznie na ochronę środowiska.
W myśl projektu ustawy, obszar Kujawsko-Pomorskiego zostałby podzielony między dwa biura regionalne. Powiaty włocławski, lipnowski i radziejowski podlegałyby Warszawie, a wszystkie pozostałe - Gdańskowi. To tylko jedna z niepokojących perspektyw. Radni wojewódzcy oprotestowali pomysł w stanowisku, które przekazali ministrowi środowiska. Wskazują po pierwsze na umniejszanie dochodów regionu. Dotąd do WFOŚiGW wpływały pieniądze pochodzące z opłat i kar, związanych z ochroną środowiska. Po zmianach pieniądze z Kujawsko-Pomorskiego płynęłyby do biur w Warszawie i Gdańsku, które dalej by nimi dysponowały. Nietrudno się domyślić, że w ten sposób do regionu wracałoby zdecydowanie mniej pieniędzy niż dziś.
Radni obawiają się też marginalizacji problemów ekologicznych regionu. Podkreślają, że zlokalizowane u nas zakłady chemiczne: Zachem, Nitrochem, Janikosoda, Inowrocławskie Zakłady Chemiczne, Anwil, Elana oraz Kujawy Wapno czy Mondi wymagają jednolitego systemu kontrolnego. - Nie zapewnią tego odległe o ponad 200 kilometrów Gdańsk i Warszawa - piszą radni i wnioskują o utworzenie dodatkowego biura regionalnego w Bydgoszczy. Byłby to ósmy region środowiskowo-przemysłowy, obejmujący obecny obszar województwa kujawsko-pomorskiego oraz powiaty chojnicki (woj. pomorskie) i nowomiejski (woj. warmińsko-mazurskie).
Sprzeciw przeciwko likwidacji WFOŚiGW wyraziły także m.in. Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski oraz Konwent Prezydentów Śląskich Miast na Prawach Powiatu. Zdaniem ekspertów, rząd powinien z likwidacją funduszy poczekać do 2015 roku. Czyli do czasu uzyskania kolejnych unijnych parytetów. Jeśli reformę przeprowadzi teraz, zagrożone mogą być ekologiczne przedsięwzięcia finansowane przez UE w perspektywie 2007-2013.
