Marcin Dołęga skorzystał na dopingowej wpadce Rosjanina Dmitrija Łapikowa.
Podczas igrzysk w Pekinie (2008 rok) Polak i Rosjanin uzyskali ten sam wynik w dwuboju (420 kg). Na najniższym stopniu podium w kat. 105 kg stanął jednak Łapikow, bo był lżejszy od Dołęgi o 0,07 kg.
O tym, że Łapikow jest wśród podejrzanych o stosowanie dopingu mówiło się od dawna. Dopiero jednak dziś na oficjalnej stronie internetowej światowej federacji podnoszenia ciężarów można przeczytać, że Marcin Dołęga zajął w Pekinie 3. miejsce.
Dołędze będzie przysługiwać emerytura olimpijska po ukończeniu 40. roku życia (obecnie ma 34 lata).
Dodajmy jeszcze, że w 2014 roku w organizmie Dołęgi wykryto pochodną nandrolonu. Ukarano go za to 2-letnią dyskwalifikacją (minęła w październiku br.).