
W hicie IV ligi prowadzący w rozgrywkach Zawisza Bydgoszcz bezbramkowo zremisował z drugą Włocłavią. W końcówce pierwszej połowy Kamil Żylski z Zawiszy nie wykorzystał rzutu karnego, a potem w drugiej połowie wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. W drugiej połowie lepiej prezentowali się włocławianie. Jednak nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanych w defensywie bydgoszczan. Goście mieli pretensje do arbitra, że nie podyktował dla nich przynajmniej jednego karnego. Dodajmy, że w okolicach stadionu pojawili się kibice Zawiszy i Włocłavii, którzy są w zgodzie ze sobą i dopingowali oba zespoły. To wszystko można zobaczyć na naszych zdjęciach.
Aby przeglądać galerię proszę przesuwać palcem po ekranie smartfona lub strzałką w komputerze>>>

W hicie IV ligi prowadzący w rozgrywkach Zawisza Bydgoszcz bezbramkowo zremisował z drugą Włocłavią. W końcówce pierwszej połowy Kamil Żylski z Zawiszy nie wykorzystał rzutu karnego, a potem w drugiej połowie wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. W drugiej połowie lepiej prezentowali się włocławianie. Jednak nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanych w defensywie bydgoszczan. Goście mieli pretensje do arbitra, że nie podyktował dla nich przynajmniej jednego karnego. Dodajmy, że w okolicach stadionu pojawili się kibice Zawiszy i Włocłavii, którzy są w zgodzie ze sobą i dopingowali oba zespoły. To wszystko można zobaczyć na naszych zdjęciach.
Aby przeglądać galerię proszę przesuwać palcem po ekranie smartfona lub strzałką w komputerze>>>

W hicie IV ligi prowadzący w rozgrywkach Zawisza Bydgoszcz bezbramkowo zremisował z drugą Włocłavią. W końcówce pierwszej połowy Kamil Żylski z Zawiszy nie wykorzystał rzutu karnego, a potem w drugiej połowie wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. W drugiej połowie lepiej prezentowali się włocławianie. Jednak nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanych w defensywie bydgoszczan. Goście mieli pretensje do arbitra, że nie podyktował dla nich przynajmniej jednego karnego. Dodajmy, że w okolicach stadionu pojawili się kibice Zawiszy i Włocłavii, którzy są w zgodzie ze sobą i dopingowali oba zespoły. To wszystko można zobaczyć na naszych zdjęciach.
Aby przeglądać galerię proszę przesuwać palcem po ekranie smartfona lub strzałką w komputerze>>>

W hicie IV ligi prowadzący w rozgrywkach Zawisza Bydgoszcz bezbramkowo zremisował z drugą Włocłavią. W końcówce pierwszej połowy Kamil Żylski z Zawiszy nie wykorzystał rzutu karnego, a potem w drugiej połowie wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. W drugiej połowie lepiej prezentowali się włocławianie. Jednak nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanych w defensywie bydgoszczan. Goście mieli pretensje do arbitra, że nie podyktował dla nich przynajmniej jednego karnego. Dodajmy, że w okolicach stadionu pojawili się kibice Zawiszy i Włocłavii, którzy są w zgodzie ze sobą i dopingowali oba zespoły. To wszystko można zobaczyć na naszych zdjęciach.
Aby przeglądać galerię proszę przesuwać palcem po ekranie smartfona lub strzałką w komputerze>>>