Przed sezonem Zawisza był upatrywany jako jeden z głównych kandydatów do awansu. W tym gronie były jeszcze przede wszystkim Świt Szczecin czy Polonia Środa Wielkopolska. W Bydgoszczy buduje się zespół, który zamelduje się na szczeblu centralnym rozgrywek. W przerwie między sezonami nie doszło do wielu zmian personalnych. Dużym echem odbiło się zakontraktowanie dwóch wychowanków: napastnika Jakuba Bojasa i pomocnika Macieja Konę, którzy ostatnio regularnie grali na poziomie II ligi.
W przedsezonowych planach nie bez znaczenia był też fakt, że kibice chcą oglądać zespół, który gra wyżej niż w III lidze, a nie gra o miejsce w środku stawki tej klasy rozgrywkowej.
Udany początek
Niebiesko-czarni zaczęli sezon od bardzo mocnego uderzenia. W Luzinie rozbili tamtejszy Wikęd aż 7:1! Hat trickiem popisał się Maciej Koziara. Gole strzelali też Bojas i Kona.
W następnym meczu był bezbramkowy remis w derbach z Elaną Toruń. Potem w kolejnym derbowym spotkaniu zwycięstwo 2:0 nad Unią Drobex Solec Kujawski. Takim samym wynikiem zakończył się mecz Flotą Świnoujście.
Kluczowe straty
W tym meczu kontuzji doznali kluczowi dla zespołu Patryk Urbański i Koziara. Praktycznie rozpadł się kręgosłup drużyny. Na efekty nie trzeba było czekać. Porażki na wyjeździe z Unią Swarzędz 1:2 i u siebie z Cartusią 0:2 już ustawiły zawiszan w trudnej sytuacji, choć to byłą zaledwie 1/3 rundy jesiennej.
Regularne punktowanie
Trenerowi Piotrowi Kołcowi udało się opanować problemy personalne i zespół zaczął regularnie punktować. Zaliczył remisy z rezerwami Pogoni Szczecin (1:1) i Pogonią Nowe Skalmierzyce (2:2) oraz wygrał z KP Starogard Gdański (6:0), Stolemem Gniewino (3:1) i Błękitnymi Stargard (1:0). Do tego trzeba doliczyć wyjazdowe zwycięstwo w I rundzie Fortuna Pucharu Polski ze Startem Krasnystaw 4:0.
Niewygodny Sokół
Jednak od połowy października do połowy listopada Zawisza znowu zanotował słabszy okres. Zaczęło się od feralnego wyjazdu do Sokoła Kleczew. Tam bydgoszczanie jeszcze nie wygrali i teraz także doznali sromotnej porażki 1:4. Do tego doszły jeszcze przegrane ze Świtem 0:1 u siebie i Gedanią 0:2 na wyjeździe. I strata do lidera ze Szczecina urosła do 17 punktów. W międzyczasie było zwycięstwo nad Polonią 2:0 i remis z Vinetą Wolin 2:2.
Nie można zapomnieć o meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski z Lechem Poznań. Niebiesko-czarni co prawda przegrali 0:4, ale na trybunach stadionu przy ul. Gdańskiej zasiadło około 14 tysięcy kibiców, co było najlepszym wynikiem od czasu występów w ekstraklasie czyli od blisko 10 lat.
Hit jesieni: Zawisza - Lech
- Fortuna Puchar Polski: Zawisza się stawiał, a Lech był bezlitosny - zdjęcia i wideo
- Kibice Lecha Poznań na meczu w Bydgoszczy - zdjęcia. Tak kibicowali "Kolejorzowi"
- Kibice Zawiszy Bydgoszcz na meczu z Lechem Poznań. Tak kibicowali niebiesko-czarnym
- Zawisza Bydgoszcz - Lech Poznań w PP. Wielkie wydarzenie, bilety poszukiwane
Udana końcówka
Na szczęście dwa ostatnie mecze w 2023 roku były udane dla Zawiszy. Bydgoszczanie pokonali Noteć Czarnków 3:1 oraz Wikęd 4:1 i skończyli rundę jesienną na trzecim miejscu w tabeli, ale 12 punktów za Świtem oraz 7 "oczek" za drugą Elaną.
W sumie Zawisza w rundzie jesiennej wywalczył 31 punktów (9 zwycięstw, 4 remisy, 5 porażek), bilans goli: 37-20.
Strzelcy
- 9 - Maciej Koziara
- 7 - Jakub Bojas
- 4 - Krystian Sanocki
- 2 - Jan Chachuła, Maciej Kona, Fabian Leonowicz, Cyprian Maciejewski, Piotr Okuniewicz, Sebastian Rugowski
- 1 - Michał Graczyk, Adam Paliwoda, Michał Sacharuk, Korneliusz Sochań, Patryk Urbański
Teraz przed włodarzami klubu oraz sztabem trenerskim ustalenie priorytetów na rundę wiosenną. Do spotkania obu stron ma dojść w czwartek. O jego efektach będziemy informować.
