Zawisza Bydgoszcz: przed mistrzostwami świata wykonawcy ścigają się z czasem

Już za dwa miesiące na stadionie Zawiszy rozpoczną się mistrzostwa świata juniorów do lat 20. Bydgoszcz już po raz drugi będzie organizatorem tej imprezy. Pierwotnie miał ją przeprowadzić Kazań, ale po zawieszeniu rosyjskiej federacji za afery dopingowe na dużą skalę imprezę odebrano pierwotnym gospodarzom, a po konkursie 7 stycznia przyznano ją Bydgoszczy. Czasu na przygotowania pozostało bardzo mało, ale pomimo to miasto zdecydowało się przeprowadzić najpilniejsze inwestycje.

- Od połowy kwietnia na obiekcie przy ul. Gdańskiej rozpoczęły się prace, które potrwają do 30 czerwca - informuje Lucyna Kojder-Szweda, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta. - W skład zakresu robót wchodzą: wymiana tablicy świetlnej na głównym stadionie na telebim (koszt zadania to 578.000 złotych) oraz przebudowa strefy mixed zone (600.000), tak, aby lekkoatleci mogli opuszczać stadion nie wchodząc na trybuny. Na trybunie A i B nastąpi wymiana stolarki drzwiowej i okiennej (45.000 zł).

Zmodernizowany zostanie tartan na krytej bieżni i bocznym stadionie (2,5 mln zł). Dodatkowe środki 24.000 zł zostały wydane także na projekt dokumentacji. Inwestycje finansuje miasto, które stara się o dofinansowanie modernizacji z puli Ministerstwa Sportu.

Czy inwestycje nie przeszkodzą w przeprowadzeniu zaplanowanych dwóch imprez: Festiwalu Lekkoatletycznego (5 czerwca) i mistrzostw Polski seniorów (24-26 czerwca) - najważniejszej kwalifikacji do igrzysk?

Wykonawcy wiedzą o imprezach i na pewno porozumieją się z biurem organizacyjnym, aby w jak najmniejszym stopniu utrudnić przeprowadzenie zawodów.

Działacze pytali się czy modernizacja przez wycinanie pojedynczych fragmentów tartanu i nałożenie posypki nowej nawierzchni nie będzie mówiąc wprost marnotrawstwem pieniędzy, bo tartan zacznie się szybciej niszczyć.

- Proces technologiczny nie pozwoliłby nam na wymianę tartanu przed mistrzostwami świata. Dlatego wykorzystaliśmy okazję i przeprowadzamy modernizację, na którą otrzymamy kilkuletnią gwarancję - mówiła Lucyna Kojder-Szweda.