Zatrzymany w czwartek przez kryminalnych 21-latek nie jest poszukiwanym od ponad tygodnia pedofilem. Uciekał przed policję, bo ma do odsiadki wyrok za groźby.
Policyjna akcja rozegrała się w czwartek przed południem. Kryminalni weszli do mieszkania przy Św. Trójcy, 21-latek na ich widok rzucił się do ucieczki przez zamknięte okno. Padły strzały ostrzegawcze. <!** reklama>
W piątek okazało się, że zatrzymany nie jest poszukiwanym pedofilem. - Przeprowadzone czynności nie potwierdziły podejrzeń, zatrzymany zostanie odwieziony do zakładu karnego, ma do odsiadki wyrok za groźby karalne - mówi Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP.
Przypomnijmy, że w czwartek tydzień temu na ul. Lubelskiej nieznany mężczyzna pobił i zgwałcił 10-letniego chłopca. Powstał portret pamięciowy napastnika. Policja wciąż prowadzi intensywne śledztwo.