
Siłownie i kluby fitness zostaną zamknięte od 17 października - zdecydował rząd, choć jednocześnie zostawił otwarte centra handlowe czy kościoły. - 100 tysięcy miejsc pracy i miliardy złotych strat - tak odpowiada Polska Federacja Fitness i zapowiada protesty przeciwko zamknięciu rekreacyjnych lokali.
Dlaczego zamknięto siłownie, kluby fitness i baseny? Użytkownicy siłowni i klubów fitness także nie kryją oburzenia. "Uczęszczamy na zajęcia dla własnego zdrowia fizycznego i psychicznego - z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego - i to nam się zabiera" - komentujecie.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje i opinie. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

To jeden z najbardziej kontrowersyjnych punktów nowego programu walki z koronawirusem, który od 17 października rząd wciela w życie. Zamiast dotychczasowego ograniczenia liczbowego w siłowniach i klubach fitness, teraz wszystkie lokale będą zamknięte do odwołania.
To wywołało falę protestów nie tylko właścicieli takich firm, ale przede wszystkim tysięcy miłośników rekreacji. W Polsce z usług tego typu lokali korzysta regularnie lub okazjonalnie około 3 milionów osób.
Anton: - A mówią, żeby dbać o zdrowie, czysta głupota zamknąć siłownie, można ograniczyć ilość osób. Znam wielu, którzy mają problemy ze zdrowiem i trening na siłowni pomagają im w życiu na co dzień.
Kolejna internautka dodaje: - Normalnie to jest już chore ,na siłownię i basen chodzą przeważnie młode osoby. I co ma im się tam stać, przez uprawianie sportu budujemy swoją odporność, a nie siedząc w domu. Niech chronią starszych ludzi tak jak Pan premier mówi i najlepiej niech zamkną kościoły.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje i opinie. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

W komentarzach na temat zamknięcia siłowni, basenów i klubów fitness często zwracacie uwagę na otwarte kościoły i centra handlowe, gdzie ryzyko zakażeń wydaje się faktycznie większe. W siłowaniach łatwiej zachować reżim sanitarny, dystans społeczny oraz kontrolę nad zwykle stała grupą klientów.
Wioleta: - Na siłowni czy w klubie fitness można się zarazić a w Biedronkach i kościołach to już nie? Chore procedury.
Karolina: - Na siłownię czy do klubu fitness chodzą osoby starsze, które mamy chronić? Nie! A do kościoła owszem i dalej mogą. My uczęszczamy na zajęcia dla własnego zdrowia fizycznego i psychicznego - z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego - i to nam się zabiera.
Agnieszka: - Co mają powiedzieć właściciele takich siłowni? Wszystkie upadną i kto im da na życie?! Albo baseny. Dużo ludzi dla zdrowotności na nie chodzi tak samo dzieci, ale co tam lepiej pozamykać znowu będziemy w domach siedzieć.
Marcin: - Czy był jakiś przypadek wirusa w siłowni, na basenie? Nie słyszałem, ale zamykamy, natomiast miejsca kultu religijnego, w których były ogniska wirusa nadal otwarte.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje i opinie. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Dlaczego siłownie, gdzie chodzą z założenia zdrowi, silni ludzie zamykamy, kiedy w tym samym czasie w kościele, gdzie uczestnicy należą raczej do starszej, schorowanej części społeczeństwa - 1 osoba na 4 m kw? Czy oni w tym rządzie ciągną zapałki, grają w kamień- nożyce, czy jak to wygląda? - pyta internauta Tomek.
Agnieszka: - Co mają powiedzieć właściciele takich siłowni? Wszystkie upadną i kto im da na życie?! Albo baseny. Dużo ludzi dla zdrowotności na nie chodzi tak samo dzieci, ale co tam lepiej pozamykać znowu będziemy w domach siedzieć.
Marcin: - Czy był jakiś przypadek wirusa w siłowni, na basenie? Nie słyszałem, ale zamykamy, natomiast miejsca kultu religijnego, w których były ogniska wirusa nadal otwarte.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje i opinie. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.