Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[ZAKUPÓW SZAŁ] Czytaj opinie, zanim zapłacisz!

Hanna Walenczykowska
Polacy przed Bożym Narodzeniem chętnie kupują prezenty. Na jeden przeznaczą średnio od 170 do 200 zł
Polacy przed Bożym Narodzeniem chętnie kupują prezenty. Na jeden przeznaczą średnio od 170 do 200 zł Dariusz Bloch
Kujawsko-pomorscy policjanci uważają, że największe ryzyko wiąże się z zakupami robionymi w Internecie. Dotyczy to wirtualnych giełd. A by uniknąć kłopotów, warto sprawdzić sprzedawcę.

[break]
W okresie przedświątecznym wzrasta liczba kupujących. Odwiedzają oni sklepy tradycyjne i wirtualne. Szał robienia zakupów łączy się jednak ze dużym ryzykiem - można przecież nabyć przedmiot uszkodzony lub taki, który nikomu nie przypadnie do gustu. Można też zostać oszukanym.

- Z roku na rok liczba internetowych zakupów rośnie. Niestety, liczba nierzetelnych sprzedawców także - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Coraz częściej przychodzą do nas osoby pokrzywdzone, zgłaszające oszustwo, bo na przykład otrzymały cegłę zamiast telefonu.

Jeśli już ktoś chce kupić coś na internetowej giełdzie, powinien sprawdzić, jaką opinię ma sprzedający.

- Mieliśmy ostatnio taki przypadek - dodaje nadkom. Daszkiewicz. - Mieszkaniec Kujawsko-Pomorskiego kupił pewną rzecz, chociaż sprzedający miał w Internecie bardzo złą opinię. W ten sposób stał się kolejną ofiarą oszusta.

Coraz częściej przychodzą do nas osoby pokrzywdzone, zgłaszają oszustwo, bo otrzymały cegłę, a nie telefon. - Nadkom. Maciej Daszkiewicz

Internetowych handlowców obowiązują takie same przepisy, jak tych, którzy prowadzą sklepy tradycyjne. Przypomnijmy, że 25 grudnia 2014 roku weszła w życie nowelizacja ustawy. Zgodnie z jej zapisami, nabywca ma 14 dni na odstąpienie od umowy bez podawania przyczyn. Dla zachowania terminu wystarczy wysłanie sprzedawcy oświadczenia. Natomiast gdy sprzedawca nie poinformował klienta o tym uprawnieniu, termin wydłuża się aż do 12 miesięcy. Ustawodawca na sprzedawcę nałożył też obowiązek zwrotu poniesionych kosztów (w tym przesyłki) w terminie 14 dni.

Kupujący może oddać prezent, np. nietrafiony.

- W Ikei w Gdańsku kupiłem meble, naczynia, firany, obrusy i kilka elementów dekoracyjnych - mówi pan Mikołaj z Bielaw. - Niestety, źle wybrałem, nie spodobały się żonie i musiałem je oddać. Pojechałem jednak do Ikei w Poznaniu. Byłem bardzo zdziwiony, że bez problemu przyjęto mi wszystkie rzeczy i oddano prawie 100 procent wartości. W Ikei, jak się dowiedzieliśmy, obowiązują bardzo liberalne zasady - warunek jest jeden: towar nie może być uszkodzony.

Po zmianie przepisów ze zwrotem towarów problemów raczej nie ma. Ale...

- Sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia kupionej rzeczy z powrotem i zwrotu zapłaconej kwoty, dlatego że się nam coś nie przestało podobać - przestrzega Krzysztof Tomczak, miejski rzecznik konsumentów. - Pamiętajmy o konieczności żądania i zabierania dowodów sprzedaży (paragonów, faktur), gdyż stanowią podstawę do dochodzenia roszczenia z tytułu rękojmi lub gwarancji. Gwarancja jest dobrowolnym oświadczeniem woli gwaranta.

PRZECZYTAJ:Najbardziej cenimy miejsca bezpieczne

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty