Podobnie jest w Tesco. Dlatego też Solidarność żąda doprecyzowania dób pracowniczych w ustawie o zakazie handlu.
- W Biedronce pracownicy w soboty kończą pracę tuż przed północą oraz zaczynają pracę piętnaście minut po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek. To absurdalne. Chcemy, aby niedzielna doba zaczynała się w sobotę o godz. 22 i kończyła się w poniedziałek o godz. 5 rano, czyli jak na Zachodzie - mówi Alfred Bujara, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Handlu.
Zakaz handlu a doba pracownicza
Zdaniem Solidarności dziś pracownicy są maksymalnie wykorzystywani, a zamiast niedzielnego odpoczynku przygotowują się do poniedziałkowej pracy. Jak tłumaczą związkowcy, wydłużenie niedzielnej doby zniwelowałoby niekorzystną dla pracowników lukę w ustawie o zakazie handlu w niedziele.
- Jakich zmian w ustawie o zakazie handlu w niedzielę domagają się związkowcy?
- Niemcy przykładem dobrze zorganizowanej pracy w niedziele. Jakie rozwiązania Polska mogłaby zaczerpnąć od zachodnich sąsiadów?
- Solidarność chce też zmian w e-handlu. Czego konkretnie?
- Co z tego wyniknie? Zobacz komunikat Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Czytaj więcej w naszym Serwisie PLUS
POLECAMY:
Kryminalna Wielkopolska
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Strona Kobiet [ZDJĘCIA]
Strefa biznesu
Agroturystyka w Wielkopolsce
Quizy - Sprawdź się!
Kłopotliwe niedziele bez handlu. Jak wygląda praca inspektorów?
Żródło: Dzień Dobry TVN
