
„Lubię sport, ale tylko oglądać w telewizji. Kocham książki, lecz ostatnią przeczytałem 2 lata temu” – nie tylko w ten sposób swoje zainteresowania przedstawiają kandydaci do pracy. Radzimy, co i jak wpisać w zainteresowaniach w curriculum vitae, a czego unikać.

Liczą się fakty
W pisaniu życiorysu liczą się fakty. Dotyczą przecież głównie tego, jakie szkoły ukończyliśmy i gdzie pracowaliśmy. Uwagę przyciągnąć mogą również informacje zawarte w rubryce „zainteresowania”. Bywa, że właśnie one pomogą kandydatowi otrzymać wymarzoną pracę. Można pominąć ten podpunkt, ale nie warto tak robić choćby dlatego, że można zmarnować swoją szansę na wyróżnienie swojego curriculum vitae spośród dziesiątek innych.

Bez niedomówień
Podając, czym się interesujemy, sprecyzujmy dokładnie, co mamy na myśli.

Sport
Gdy podajemy hasło, rekruter z pewnością poprosi nas o rozwinięcie tematu. Może więc się okazać, że pod pojęciem „lubię sport” kryją się dwa dokończenia u dwóch różnych kandydatów. Jeden lubi sport, więc 2-3 razy gra w siatkówkę i chodzi na basen tak samo często. Drugi, owszem, też lubi sport, ale tylko go oglądać w internecie i telewizji, siedząc na kanapie.