Zagrają na winylu dla "žRyby"

„Ryba” przez blisko dziesięć lat pasjonował się muzyką. W marcu tego roku zginął w tragicznym wypadku. <!** Image 2 align=none alt="Image 160057" >

Bliscy i przyjaciele chłopaka realizują marzenie o wydaniu płyty winylowej z jego nagraniami.

Jutro wieczorem za barem w klubie „Tabubar” będą stały szklane kule - akwaria z rybkami, a specjalnie na tę okazję wyprodukowano koszulki i szablony z charakterystycznym logo ościstej ryby. Wszystko to nawiązuje to ksywki Adama Rybarczyka - po prostu Ryba albo Rybatron3000. W środowisku didżejów był też znany jako Cyklon.

Zabawę z muzyką rozpoczął w czasach, kiedy szczytem możliwości domowego studia był FastTracker, legendarny (i wiekowy niczym węgiel) program do tworzenia muzyki. Tak się wszystko zaczęło. Zainteresowanie muzyką przechodziło, oczywiście, najrozmaitsze etapy. „Ryba” poszukiwał swojego coraz lepszego brzmienia. Początkową inspiracją stał się dla niego popularny na przełomie wieków mroczny i energetyczny d’n’b z głębokim basem i wspaniałą aranżacją. Jednak po pewnym czasie gatunek ten przestał spełniać jego oczekiwania. Rozpoczął więc wędrówkę po świecie połamanych dźwięków, by w końcu odnaleźć się w nieco wolniejszych rytmach.

Od początku swej muzycznej drogi Cyklon, prócz grania oraz scratchu, poszukiwał własnego brzmienia. Niestety, nigdy nie udało mu się wydać swojego materiału na winylowej płycie. <!** reklama>

Adam zmarł w następstwie tragicznego wypadku w marcu tego roku. Nie oznacza to jednak, że na spełnienie marzenia o wydaniu własnego winyla jest za późno. Grupa bliskich oraz przyjaciół Cyklona powołała projekt Rybatron3000, którego celem jest zebranie odpowiedniej ilości środków potrzebnych na realizację takiego wydawnictwa. - Wydanie 250-300 egzemplarzy płyt to wydatek około 3 tysięcy złotych. Zamieścimy na winylu cztery utwory - jeden oryginalny „Ryby” i trzy remiksy stworzone przez jego kolegów. Adam pozostawił po sobie sporo materiału. Kilka niedokończonych rzeczy i takie, które trzeba tylko trochę oszlifować. Pracował nad nimi przez prawie 10 lat – mówi kolega po fachu, jeden z organizatorów Rybatronu3000. Na scenie klubu pojawią się didżeje, którzy byli bliższymi i dalszymi przyjaciółmi Adama. Zagrają, zaśpiewają i zatańczą w kolejności alfabetycznej: Banana F, Bexx, Cwo, Discore, Gruesome, Halle, K1lla, Piko, Ponk, Prove Correct, Rany Julek, Screwball, Siejas oraz Zalk. Wszyscy zrezygnowali ze swojego honorarium. Całkowity dochód zostanie przeznaczony na wydanie płyty. Każdy, kto pojawi się na imprezie, będzie proszony o wpisanie swojego imienia i nazwiska, tak aby mógł się dopisać do listy darczyńców, która będzie opublikowana na stronie internetowej.