Na portalu gwiazdybasketu.pl tak opisywane jest to zdarzenie:
„Tuż po końcowym gwizdku na nasz sektor wpadła banda zakapturzonych, ubranych w kominiarki pseudokibiców Zagłębia Sosnowiec. Zaatakowali nas znienacka. Na trybunach były kobiety i dzieci. Jeden z bandytów rzucił się na mojego syna który, aby uniknąć pobicia, zaczął uciekać w stronę wyjścia. Ja pobiegłam za nim i za bandytą, który go gonił. Inni pseudokibice wpadli w pozostałych ludzi…” - m.in. napisała uczestniczka wydarzeń.
„ (...) Uważam, że takie rzeczy należy nagłaśniać i piętnować. Nie może być tak, że przechodzimy obojętnie, bo może być tylko gorzej. Organizatorzy meczu nie poczuwają się do żadnej odpowiedzialności. Bilans: jeden z kibiców Pogoni ma złamane 3 żebra, złamany nos, skręcone kolano z naderwanymi więzadłami pobocznymi i wybitą jedynkę” - dodała.
Opis zdarzenia znalazł się na fanpageu Pogoni Ruda Śląska na Facebooku, ale został usunięty. Z zachowanego sreena wynika, że kibole w kominiarkach pojawili się w hali po meczu hokeja Zagłębia Sosnowiec.
Koszykarskie Zagłębie Sosnowiec odniosło się do sprawy również na tym portalu wpisując w komentarz informację:
„Drodzy Kibice, Koszykarski Klub Zagłębie Sosnowiec wystosuje w tej sprawie oficjalny komunikat, który zostanie opublikowany i przesłany do PZKosz. Jednocześnie jest nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji, z którą jako klub nie mamy nic wspólnego i prosimy o nie stawianie znaku równości na linii klub - wydarzenie.
Zrobimy wszystko, aby tą sprawę wyjaśnić. Klubowy fanpage nie jest do tego odpowiednim miejscem.
Faktycznie we wtorek wieczorem pojawił się komunikat koszykarskiego Zagłębia Sosnowiec:
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC