Zaginięcie chłopca
Do zaginięcia 3,5-letniego Kacperka doszło w poniedziałek, 27 kwietnia, przed godz. 19. w Nowogrodźcu w powiecie bolesławieckim. Chłopiec był z ojcem i jego znajomym na terenie ogródków działkowych w rejonie rzeki Kwisy. Gdy ojciec stracił go z oczu i nie mógł znaleźć, zawiadomił policję. - czytamy na Onecie.
W momencie zaginięcia chłopca, jego ojciec był pod wpływem alkoholu. Miał 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.Okazało się również, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary za kradzieże.
Mężczyźnie został postawiony zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
W rozmowie z Onetem Anna Kublik-Rościszewska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu, mówi:
Działania służb będą dziś prowadzone wzdłuż koryta rzeki. Na miejscu pojawi się też georadar, będziemy badać struktury podpowierzchniowe gruntu, prześwietlać brzegi koryta rzeki i okolice działki. Dodatkowo czekamy na płetwonurków ze Straży Pożarnej z Legnicy i na kamerę termowizyjną
Do tej pory zostało przeszukane 500 hektarów terenu. Oprócz rzeki Kwisy, także ogródki działkowe i tereny kolejowe. Nie natrafiono na żaden ślad. Najbardziej prawdopodobne jest, że chłopiec wpadł do rzeki.
Źródło: Onet.pl
