Dostała się tam autobusem przez Neapol. Taką informację przekazał nam Krzysztof Rutkowski, zaangażowany przez rodzinę zaginionej. Detektyw powiedział, że kobieta zadzwoniła do matki w czwartek po południu, twierdząc, iż jest w Rzymie i czuje się dobrze. - Właśnie jest w drodze do domu. W Rzymie udzielił jej pomocy ksiądz, z którym nawiązała kontakt jej mama – dodał Rutkowski, dziękując przy okazji policji i wszystkim innym, którzy poszukiwali pani Aleksandry. Detektyw przewidział, że zaginiona, mogła wyprawić się do Watykanu, nie uprzedzając o tym rodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?