Pracując nad „Wielkim Gatsbym Michał Zadara pisał dziennik. Jego fragmenty mogą rozjaśnić intencje reżysera.
9 stycznia 2011 r.
„Pieniądze są powietrzem, którym oddycha Daisy (...). Dla Gatsby’ego pieniądze są celem, środkiem, tematem i językiem, którym wyraża całego siebie - swoją miłość, szczęście, swoją tożsamość. O tym jest „Wielki Gatsby” - o krążeniu miłości i pieniędzy w jednym obiegu”.
16 stycznia 2011 r.
„Powieść Fitzgeralda sugeruje, że to, co uchodzi w Ameryce za klasę wyższą, jest w istocie na lewych interesach opartą imitacją europejskiej arystokracji - stąd np. udawane studia Gatsby’ego na Oxfordzie. Brzmi znajomo?”
<!** reklama>21 lutego 2011 r.
„Meyer Wolfsheim to jedna z bardziej antysemicko skrojonych postaci w literaturze amerykańskiej(...) Wolfsheim reprezentuje przestępczość, oszustwo i nieuczciwość (...). Chyba jest jasne, że nie chce mi się tego schematu duplikować w adaptacji (...). Jedynym wyjściem jest zrobienie z niego Niemca.
6 marca 2011 r.
„Sceny z domu Buchananów będą grane w foyer teatru i przenoszone na żywo na dwa ekrany po obu stronach sceny (...). Czy transmisja na żywo należy do porządku filmu, czy do porządku teatru? (...). Film mumifikuje i chroni jakąś część rzeczywistości (...). Obraz teatralny rozpada się przed oczami widzów (...). Gatsby chciałby, by rzeczywistość miała funkcję przewijania do tyłu. Film taką funkcję ma, teatr nie. Projekcja na żywo takiej funkcji nie ma (...) - jest więc teatrem, nie kinem (...), jest dzisiejszą formą teatru cieni.
10 kwietnia 2011 r.
„Co doprowadziło do zderzenia się światów Gatsby’ego i Daisy? Wojna i prohibicja (...). Gatsby mógł dzięki wojnie uzyskać edukację, znajomości i prestiż. Po powrocie do domu zastał prohibicję, czyli układ prawny, który sprzyjał tym, co nie bali się działać na granicy, lub wręcz poza granicą - prawa (...) I z tego zderzenia - nowobogackich i starobogackich - rodzi się dramat”.
Teczka osobowa
MICHAŁ ZADARA - laureat „Paszportu Polityki”,współtwórca ruchu Obywatele Kultury, za granicą kształcił się w dziedzinach teatru i polityki, w kraju studiował reżyserię. Pracował w teatrach Krakowa, Wrocławia i Warszawy, w Wiedniu, Berlinie i w Tel Awiwie. Jego „Ifigenię...” uznano za jeden z ważniejszych spektakli po 1989 r.