Z kim twoje dziecko spotyka się w internecie? Nie wiesz? Z pedofilem!
Na socjalnym garnuszku z dziada pradziada? Da się!
Z pomocy społecznej korzysta w regionie 191 tysięcy 414 osób. Zdecydowana większość - latami. Ba, nawet pokoleniami! - Przyszła do naszego ośrodka babcia i instruuje wnuka: „Jak dorośniesz, tu będziesz chodził po pieniądze” - wspomina Beata Sobiechowska, pracownik socjalny. Jak to zmienić?
Beata Sobiechowska jest pracownikiem socjalnym z 30-letnim stażem. Z niejednym podopiecznym, jego dzieckiem czy nawet wnukiem zna się od początku zawodowej kariery. Pracuje w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Rypinie. Zaznaczmy od razu, że w powiecie rypińskim aż 83,2 procent klientów pomocy społecznej korzysta z niej od 3 lat i dłużej. Smutniejszy wynik w woj. kujawsko-pomorskim odnotowano tylko w powiecie wąbrzeskim - 88,8 procent.
- Historia z babcią i wnuczkiem jest autentyczna. Zresztą, osób korzystających z „opieki” pokoleniowo mamy o wiele więcej. Przychodziła po zasiłek babcia, przychodziła matka, teraz przychodzi wnuczka. Program „Rodzina 500 plus” na pewno pomógł wielu rodzinom w Polsce. Niestety, wielu naszych klientów trwale też pozbawił motywacji do pracy - nie kryje Beata Sobiechowska.
Marta Frankowska, pracownik socjalny, w codziennej pracy. Na zdjęciu z praktykantką.
Więcej przeczytacie w piątkowym magazynie "Expressu Bydgoskiego". Co jeszcze przygotowali nasi reporterzy w tym tygodniu, zobacz na kolejnej stronie.