ZBIGNIEW KAUTE - muzyk gitarzysta, od jedenastu lat udzielający się w zespole grającym w telewizyjnym programie „Jaka to melodia?”.
„Jaka to melodia?”
<!** Image 2 align=right alt="Image 120607" sub="Muzyk gitarzysta Zbigniew Kaute Fot. Archiwum">Wszystko zaczęło się bardzo prozaicznie, przypadkowo. Podczas festiwalu piosenki w Sopocie występowałem z bydgoskim zespołem Akt, na uroczystym raucie. Po występie w sali sopockiego Grand Hotelu, obecny tam dyrektor muzyczny Telewizji Polskiej, znany kompozytor Wojciech Trzciński, zaproponował nam udział w programie „Jaka to melodia?”. Od marca 1998 roku trwa moja muzyczna przygoda w tym bardzo popularnym programie telewizyjnym. Powiem szczerze, iż na początku nie zdawałem sobie sprawy, jakie to jest trudne i pracochłonne zajęcie. Na dzień dobry trzeba było przygotować przeszło pięćset opracowań skrótów piosenek do konkursu. Od początku program cieszył się ogromną oglądalnością. Ewaluowała też forma artystyczna programu, który stał się widowiskiem typu show. Podziwiam uczestników konkursu. Często po jednym dźwięku rozpoznają utwór. Gdybym był na ich miejscu, mimo że jestem przy opracowaniu skrótów piosenek, nie miałbym z nimi najmniejszych szans.
znak zodiaku
Typowa Panna - nerwowa, chimeryczna, często niezadowolona, ale także pracowita i solidna.
rodzina
Z małżonką Barbarą Iwoną mamy dwie córki: Kasię i Olę. Ola jest uczennicą drugiej klasy liceum. Kasia studiuje na drugim roku w Wyższej Szkoły Gospodarki.
hobby
Bardzo lubię podróżować po Polsce zwiedzając stare zamczyska. Bardzo relaksuje mnie praca z komputerem.
wady
Mam ich wiele. Bywam niecierpliwy, porywczy, wybuchowy, nerwowy, a nieraz nawet złośliwy.
<!** reklama>zalety
Mimo tych wad, potrafię porozumieć się z ludźmi i współpracować z nimi.
fortuna
Kiedyś nawet miałem „piątkę” w Totolotku ale trafiłem bardzo niską wygraną. Uważam, że wygranie gigantycznej kwoty nie zawsze dałoby szczęście. Na pewno odebrałoby mi motywację do pracy.
w kuchni
Lubię i umiem gotować. Podczas pobytu w krajach skandynawskich podpatrzyłem, jak się przyrządza znakomitą zupę rybną. Z drugich dań robię świetną duszoną karkówkę, a także potrawy z indyka i kurczaka z surówkami.
ideał kobiety
Nie wiem, czy potrafię precyzyjnie wymienić cechy idealnej kobiety. Na pewno powinna być atrakcyjna, łagodna i wyrozumiała.
nie znoszę
Przede wszystkim nie znoszę agresji i chamstwa. Jak można inaczej nazwać fakt, kiedy w naszych lasach znajdujemy ogromne sterty śmieci. To nieprawdopodobny brak kultury, niespotykany w innych, cywilizowanych krajach.
jestem dumny
W mojej artystycznej pracy było kilka takich momentów. Pod koniec lat siedemdziesiątych grałem ze świetnym radiowym zespołem pod dyrekcją Bogdana Ciesielskiego. W tym big-bandzie otrzymałem najlepszą szkołę muzyka studyjnego. Mile wspominam okres gry w jazzowym zespole Completorium. Z zespołem Akt zwiedziłem wiele krajów, a później rozpocząłem współpracę z telewizją w programie „Jaka to melodia?”.
dedykacja
Mojej małżonce dedykuję utwór, przy którym „zaiskrzyło”, „Samba Pa Ti” w wykonaniu Carlosa Santany.
Wywiad w radiu
Autor audycji RYSZARD JASIŃSKI zaprasza do wysłuchania całego wywiadu dziś o północy na antenie Polskiego Radia PiK.