Już od kilku lat gospodarstwa agroturystyczne cieszą się w naszym kraju niesłabnącym powodzeniem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 29088" >Najczęściej odwiedzane są przez turystów latem. Taki wypoczynek na wsi jest dla większości letników ucieczką od hałaśliwego i zakurzonego miasta.
Czego dusza zapragnie
- Przyjeżdżające do nas osoby mogą chociaż na krótki czas zapomnieć o zgiełku miasta i nabrać sił w naszym ośrodku - zapewnia Krzysztof Jaroch, współwłaściciel gospodarstwa agroturystycznego w Świekatowie. - Mamy dla nich przygotowanych wiele atrakcji, tak że na pewno nikt u nas nie powinien narzekać na nudę. Wszyscy chętni mogą skorzystać z małego boiska do piłki nożnej, piaskownicy czy huśtawek dla dzieci. Można również grać w siatkówkę plażową, tenis ziemny i stołowy. Co ważne, nasz ośrodek położony jest tuż przy jeziorze, dlatego wypożyczamy naszym klientom łódki i rowery wodne. Stałą formą atrakcji jest też organizowanie ogniska, które zazwyczaj połączone jest z biesiadowaniem.
Działalność agroturystyczną prowadzą także Elżbieta i Czesław Kwiatkowscy z Chrystkowa. W tej miejscowości głównym elementem zabytkowym, który przyciąga turystów, jest chata menonicka pochodząca z XVIII wieku.
<!** reklama left>- Oprócz tego, przyjezdni mogą zobaczyć u nas świnki wietnamskie, ozdobne kuguciki, kozy i wiele innych rzadko spotykanych zwierząt - wyjaśnia Elżbieta Kwiatkowska. - Przy naszym gospodarstwie znajduje się również zespół parków, które są udostępniane naszym klientom.
Włoski najazd
W weekendy państwo Kwiatkowscy oferują przybyłym potrawy lokalne, które cieszą się dużym powodzeniem. Jak opowiada pani Elżbieta, w zeszłym roku przyjechał do nich Włoch i tak mu zasmakowało polskie jedzenie, że w niedługim czasie przywiózł ze sobą dwudziestoosobową rodzinę. Na brak turystów nie narzeka też gospodarstwo agroturystyczne Danuty Trochowskiej w Kozłowie. Właśnie to miejsce odwiedza wiele osób z Polski i z zagranicy.
- Największą atrakcją jest to, że posiadamy konie i prowadzimy dla naszych gości naukę jazdy na tych zwierzętach - zachwala Danuta Trochowska. - Moja córka i ja posiadamy uprawnienia instruktorskie, dlatego wszyscy ci, którzy zdecydują się na naukę, będą naprawdę pod fachową opieką.