Z nieoficjalnym źródeł wiadomo, że bohater tegorocznego Forum Sektora Kosmicznego ma coraz większe szanse na to, by zostać drugim Polakiem, który wyruszy na podbój Kosmosu. Nie uprzedzajmy jednak faktów. Tym bardziej że sam zainteresowany, ani jego najbliższe otoczenie nie chcieli ujawnić, jak blisko spełnienia marzenia jest polski śmiałek. Astronauta obiecał jednak odpowiedzieć na kilka innych pytań, co miejmy nadzieję, stanie się jeszcze w tym tygodniu. Zostawmy zatem szanse Polaka na udział w przygodzie życia. Tym bardziej że w hali EXPO XXI naprawdę było co oglądać.
Spis treści
Polski ET z Politechniki Śląskiej wzbudzał ogromną ciekawość zwiedzających
Najwięcej zamieszania narobił robot zbudowany przez Politechnikę Śląską, Urządzenie, a raczej sposób, w jaki się poruszało sprawiało wrażenie groźnych maszyn z filmów science–fiction. Dobrze, że pilnowali go konstruktorzy, bo kto wie, co mogą zrobić takie szczypce, gdy ktoś podpadnie polskiemu ET.

Urządzenie nie jest „jeszcze” wyposażone ani w AI, ani tym bardziej w AGI (sztuczną inteligencję wyposażoną we własną świadomość), bo w przeciwnym razie, odwiedzający stoiska nie byliby wówczas tak odważni w próbach nawiązywania kontaktu z polskim ET.
Takie systemy łączności można oglądać tylko na filmach i w wojsku
Ogromne wrażenie robiły też systemy łączności satelitarnej i obsługi satelitów. Firma GISS z Warszawy wystawiła m.in. system łączności mobilnej przydatny każdej armii świata, mający również zastosowanie w cywilu.

Z kolei Sybilla Technologies pokazała, jak wygląda naziemna stacja obserwacyjna. Firma obsługuje czternaście teleskopów na pięciu kontynentach. Obserwatoria te prowadzą badania w zakresie Space Surveillance and Tracking (SST) i Near–Earth Objects (NEO). Eksperci firmy tworzą też rozwiązania w zakresie oprogramowania dla autonomicznych i robotycznych sieci teleskopów.

Oto co pokazał lider innowacji polskiego sektora kosmicznego
Dla największych znawców inżynierii kosmicznej prawdziwą gratką była wystawa firmy Sener, która w Polsce skupia się na sektorze aerokosmicznym, czyli na obronności w połączeniu z inżynierią kosmiczną i aeronautyką. Oczywiście, ze zrozumiałych względów, Sener nie był w stanie pokazać swoich największych maszyn takich jak urządzenie do obrotu zwierciadeł teleskopu, ale i tak było na czym oko zawiesić.

