Wystartował Puchar Świata saneczkarzy. Jak wypadli Biało-Czerwoni w Innsbrucku?

W jedynkach Madeleine Egle uzyskała łączny czas dwóch ślizgów 1.19,188, wyprzedzając o 0,216 s Amerykankę Emily Sweeney oraz o 0,248 Niemkę Julię Taubitz. Klaudia Domaradzka zajęła 24. miejsce, tracąc 1,414, a tuż za nią, ze stratą 1,443, uplasowała się Natalia Jamróz.

W dwójkach Selina Egle i Lara Michaela Kipp osiągnęły wynik 1.20,019, uzyskując 0,176 s przewagi nad Niemkami Jessicą Degenhardt i Cheyenne Rosenthal oraz 0,233 nad Włoszkami Andreą Voetter i Marion Oberhofer. Dominika Piwkowska i Nikola Domowicz nie ukończyły drugiego ślizgu.

W sobotę odbyła się także rywalizacja w dwójkach mężczyzn. Wszystkie miejsca na podium obsadzili Austriacy. Najlepsi okazali się Juri Gatt i Riccardo Schoepf - 1.18,915, drugie miejsce zajęli Thomas Steu i Lorenz Koller (strata 0,079 sekundy), a na najniższym stopniu podium stanęli Yannick Mueller i Armin Frauscher (strata 0,083 sekundy).

Polski duet - Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski został sklasyfikowany na 12. pozycji, z łączną stratą po dwóch ślizgach 0,797 sekundy do zwycięzców. Nasi saneczkarze po pierwszym przejeździe plasowali się na 14. miejscu, dobra postawa w drugim ślizgu pozwoliła im przesunąć się w górę o dwie lokaty.

W niedzielę w Innsbrucku rozegrane zostaną kolejne konkurencje. Od 9.30 toczyć się będą zmagania w jedynkach mężczyzn z udziałem Mateusza Sochowicza, Z kolei o 12.30 rozpocznie się rywalizacja jedynek i dwójek kobiet oraz mężczyzn w sprincie.

W programie Pucharu Świata znajduje się dziewięć zawodów, a finał zaplanowano na połowę lutego w szwajcarskim St. Moritz. Mistrzostwa globu odbędą się pod koniec stycznia w niemieckim Oberhofie.