Municypalni nie wyczuli jednak od rzeczonego mocnej woni alkoholu. Po przeszukaniu kieszeni delikwenta znaleźli natomiast torebkę z zielonym suszem i lufkę. Mężczyzna wprawdzie otrzymał pomoc, ale teraz będzie musiał się tłumaczyć przed policją. Trafił bowiem na śródmiejski komisariat.
Wypalił za dużo i... przywarł do słupa
SZU

Patrol bydgoskiej straży miejskiej ruszył w miniony poniedziałek z pomocą mężczyźnie, który w centrum miasta „przykleił się” do słupa. Zgłaszający interwencję przechodnie z ulicy Gdańskiej przypuszczali, że obywatel po prostu wypił za dużo i w ten klasyczny sposób ratuje się przed upadkiem.
Podaj powód zgłoszenia
j
Typowy ciemny PISuar.
L
No to randka mu nie poszła hahahaha