https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w szkole w Elblągu. Chemiczka poprosiła o przeniesienie paczki. Uczeń potknął się i poparzył kwasem. Zarzuty dla nauczycielki

TVN24/x-news
TVN24
Nauczycielka szkoły podstawowej w Elblągu usłyszała zarzuty po poparzeniu się przez jednego z uczniów chemikaliami. Kobieta nie przyznaje się do winy. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Do wypadku doszło 1 października 2017 r. Podczas lekcji do nauczycielki chemii przyszła paczka. Chemiczka poprosiła czterech uczniów, by przynieśli ją do klasy. W pewnym momencie jeden z nich potknął się i upuścił karton. Fiolki z chemikaliami rozbiły się, a chłopiec ciężko poparzył.

- Osobie bezpośrednio odpowiedzialnej postawiono zarzut narażenia na ciężkie uszkodzenie ciała czterech uczniów i spowodowanie obrażeń ciała jednego z nich - informuje Iwona Piotrowska z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamila
Pytanie tylko, czy nauczyciel WF miał cokolwiek do gadania - w dobie plagi zwolnień z WF być może również on nie miał wpływu na ta sytuację. Nawet gdyby dzieciak sam, bez zezwolenia, wziął tą paczkę i się potknął, to i tak wszyscy wokół byliby winni - szkoła, dyrektor, nauczyciele. Rodzice i dzieci nigdy nie są winne. Pech nauczycielki - nie przewidziała, że dzieciak ma problemy z chodzeniem i potyka się o własne nogi.
K
Krol KiK
Jesli ma byc winny nauczyciel to wylacznie ten od wu-efu za zle szkolenie gamonia przewracajacego sie o wlasne nogi.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski