Policja sprawdza, czy cztery włamania dokonane w nocy należy przypisać tej samej grupie i czy wyłączenie ulicznych latarni to także ich sprawka.
<!** Image 2 align=none alt="Image 157889" sub="Monitoring w sklepie zarejestrował jednego ze sprawców. Czy pomoże to w ujęciu złodziei - pokaże czas
/ Fot. Marek Wojciekiewicz">W nocy z soboty na niedzielę około godziny 3 na osiedlu Marianki w Świeciu zgasły uliczne latarnie. Trudno teraz ustalić, czy złodzieje skorzystali z przypadkowej okazji, czy sami ją sobie stworzyli. Wiadomo jedynie, że przerwa w dopływie prądu do ulicznych latarni trwała około dwóch godzin. Bezwzględni rabusie włamali się do trzech sklepów spożywczych i jednego motoryzacyjnego. Właściciele szacują swoje straty na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sprawcy we wszystkich przypadkach działali podobnie. Do wnętrza placówek dostawali się przez wyważone drzwi lub okna. Ze sklepów spożywczych zabierali przede wszystkim papierosy, telefony komórkowe i pozostawioną w kasie gotówkę. W sklepie motoryzacyjnym ich łupem padły drobne akcesoria samochodowe.
<!** reklama>- To kolejne włamanie do naszego sklepu, ostatnio podobny wypadek mieliśmy dwa lata temu - mówi Danuta Mostowska, właścicielka okradzionego sklepu spożywczego. - W naszej placówce jednego ze sprawców zarejestrowała kamera monitoringu, czy to pomoże w ustaleniu sprawców, zobaczymy. Ci co nas okradli dwa lata temu zostali złapani, przyjechali tu aż z Bydgoszczy. Na szczęście, mamy sklep ubezpieczony i jest szansa, że chociaż część strat pokryje ubezpieczyciel.
Sklepowa kamera rzeczywiście zarejestrowała sylwetkę jednego z włamywaczy. Jednak wartość tego nagrania wydaje się bardzo wątpliwa. Mężczyzna ubrany był tak, jak większość jego kolegów z branży podczas złodziejskich wypraw. Brunatna bluza z kapturem, spodnie od dresów i białe buty. Niestety, niewiele wynika też z zapisu miejskiego monitoringu. - Na miejscu panowała prawie zupełna ciemność, więc nasze kamery, mimo że są przystosowane do pracy po zmierzchu, w takich warunkach nie miały szans, by zarejestrować jakiś obraz – mówi Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu.
- Wyłączenie latarni to raczej nie był przypadek - uważają niektórzy z okradzionych. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że policja ustali jak było naprawdę a złodzieje trafią za kraty.