https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana bitwa o pociąg pancerny

Kamila Czechowska
Przy drodze krajowej numer 5 w Zamościu stoi pomnik poświęcony powstańcom wielkopolskim, a w szczególności bitwie o niemiecki pociąg pancerny z 18 lutego 1919 roku.

Przy drodze krajowej numer 5 w Zamościu stoi pomnik poświęcony powstańcom wielkopolskim, a w szczególności bitwie o niemiecki pociąg pancerny z 18 lutego 1919 roku.

<!** Image 2 align=right alt="Image 76429" sub="Powstańcy w okopach pod Rynarzewem w styczniu i lutym 1919 roku Fot. Archiwum Muzeum Ziemi Szubińskiej">Pomnik autorstwa Rudolfa Rogattego stanął w tym miejscu w 1969 roku z okazji 50. rocznicy powstania wielkopolskiego. Bryła obeliska składa się z dwóch elementów, na których widnieją orły w koronach oraz napisy sławiące bohaterski czyn powstańców z roku 1919. W 1989 roku, od strony drogi wiodącej do Łochowa, wmurowano pamiątkową tablicę, która informuje o 29 powstańcach poległych w walce o niemiecki pociąg pancerny w 1919 roku. Cały teren przy pomniku został wówczas ogrodzony metalowym ogrodzeniem i wyłożony płytami chodnikowymi oraz upiększony zielenią. Od wielu lat obiektem opiekują się uczniowie rynarzewskiej szkoły, która nosi imię Powstańców Wielkopolskich.

<!** Image 3 align=right alt="Image 76431" sub="Mariusz Wachtel dowódca kompanii gnieźnieńskiej">Pociąg, o który przyszło się bić powstańcom w Rynarzewie, powstał w okresie I wojny światowej na zamówienie pruskiej armii. W 1919 roku z bazy wypadowej w Bydgoszczy atakował pozycje powstańcze pod Szubinem, a po zdobyciu miasta przez Polaków pod Rynarzewem, gdzie dawała się odczuć siła jego rażenia. Kilkakrotnie podejmowano próby zniszczenia „smoka”, jak go nazywali powstańcy. W lutym 1919 roku skierowano w te okolice saperów z Poznania, by położyli kres działalności pancerniaka. Próba z 17 lutego nie powiodła się, gdyż niemieckie patrole rozbroiły ładunek wybuchowy. Następnego dnia spadł śnieg, który pozwolił zamaskować ładunek. Pociąg wjechał na odcinek, gdzie była mina i wtedy nastąpił wybuch. Załoga pociągu nie chciała oddać go bez walki. Niemcom z pomocą przyszli żołnierze z drugiej maszyny pancernej, która przyjechała z Bydgoszczy. Nie na wiele to się zdało, gdyż powstańcza artyleria z impetem uderzyła na pruskie pozycje.

<!** Image 4 align=right alt="Image 76431" sub="Powstańcy przy pociągu Danuta">Nie obyło się bez strat. Wśród poległych piętnastu powstańców znalazł się dowódca kompanii gnieźnieńskiej, Mariusz Wachtel. Dobrze uzbrojony w amunicję i broń pociąg nazwany został przez powstańców imieniem Danuta i skierowany do Szubina, a następnie na front powstańczy. Wrzesień 1939 przyniósł kres maszynie, której rejon stacjonowania przypadł na przygraniczne tereny, a dokładniej miasteczko Margonin koło Chodzieży. Po wybuchu wojny pociąg kierował się przez Inowrocław, Kutno na Łowicz, gdzie wspierał walki polskiej armii pod tą miejscowością. Został zniszczony 16 września 1939 roku w bitwie nad Bzurą.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski