W styczniu bieżącego roku francuskie FC Nantes sprzedało gwiazdę drużyny Emiliano Salę za rekordowe w historii klubu 17 mln euro do Cardiff City. Ówczesny zespół Premier League niestety nie miał nigdy okazji by zobaczyć Argentyńczyka w swojej koszulce - w czasie podróży do Anglii samolot właściciela klubu, który transportował Salę spadł, a wrak odnaleziono dopiero kilka dni później.
W otoczce tragedii doszło do konfliktu pomiędzy dwoma klubami. Cardiff uważało, że nie powinni nic płacić za zawodnika, który nigdy nawet nie dotarł do klubu, natomiast Nantes oczekiwało kwoty, która została uzgodniona przy podpisywaniu kontraktu. Obie strony miały czas do kompromisu do 30 września, ale do takowego nie doszło. Dziś poznaliśmy rozwiązanie w tej sprawie.
- Komitet Statusu Piłkarzy FIFA nakazuje Cardiff zapłacić Nantes kwotę 6 mln euro z tytułu umowy transferowej zawartej w styczniu 2019 roku, dotyczącej tragicznie zmarłego Emiliano Sali. Komitet FIFA wobec tragicznych okoliczności sprawy nie nałożył na strony żadnych opłat proceduralnych - poinformowała światowa federacja.
Kwota 6 mln euro nie wzięła się znikąd - to miała być pierwsza rata transferu. Decyzja Komitetu FIFA nie jest jeszcze ostateczna, bowiem oba zespoły mogą odwołać się do Sądu Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.
