Wybieramy buty do desek. Ciepłe i nie za duże

ATA

20 marca 2011, 22:05

Dobór odpowiednich butów narciarskich jest bardzo ważny

Zakup narciarskich butów wymaga sporo czasu. W sklepie musimy sprawdzić, czy czujemy się w nich dobrze to może zająć prawie godzinę.

Arkadiusz Jędras, instruktor Polskiego Związku Narciarstwa o przygotowaniach do sezonu narciarskiego

Arkadiusz Jędras, instruktor Polskiego Związku Narciarstwa

-Buty kupujmy nowe i nie pożyczamy ich. Po każdym powrocie z nart pierzemy skarpety, nigdy nie wkładamy ich ponownie nawet jeśli wydaje się nam że stopa się nie spociła. Z butów narciarskich, które raz nabrały nieprzyjemnego zapachu, nigdy się go nie pozbędziemy. Nie suszymy kapcia na kaloryferze bo się odkształci. Używamy specjalnych grzałek. Nie chodzimy w butach narciarskich po asfalcie czy kamieniach. Podeszwa z zadziorami lub ścięta stanie się niebezpieczna, ponieważ w razie zagrożenia but nie wypnie się z wiązania.

- Najważniejsze, aby buty były wygodne - mówi Arkadiusz Jędras. - Jazda w nich ma sprawiać przyjemność i radość. Przy źle dobranym obuwiu będziemy się męczyć i nie zrobimy postępów w jeździe. Buty zawsze kupujemy na miarę. Za duże nie będą trzymały stopy. Każdy impuls do skrętu będzie docierał do wiązań i nart z opóźnieniem. W za małych stopy będą marzły, a palce drętwiały.

Producenci stosują różne dodatkowe wkładki do butów, które ułatwiają dopasowanie kapcia ( to wewnętrzna miękka część) do plastikowej skorupy. Niektóre firmy proponują pianki, które wstrzykuje się między stopę a kapcia albo termożele idealnie dopasowujące się do kształtu stopy pod wpływem temperatury ciała.

Rodzaj butów dobieramy do umiejętności. Amatorzy nie powinni kupować wyposażenia zawodniczego. Amatorskie buty mają dużo możliwości regulacji. Są cieple i komfortowe. Te auty są ważne, gdy musimy spędzić na nartach kilka godzin w ciągu dnia. Zawodnik wykonuje dwa, trzy zjazdy a buty wkłada na kilka minut, więc może mieć je nie ocieplane.

Regulacje

Buty powinny mieć możliwość regulacji cholewki w płaszczyźnie czołowej (canting ), co umożliwia dopasowanie ich jeśli mamy wadę nóg na przykład szpotawość czy koślawość kolan. Ważny jest także kąt nachylenia cholewki w płaszczyźnie strzałkowej czyli możliwość ustawienia jej w pozycji zbliżonej do pionu (do sportowej jazdy) lub wychylenia bardziej do przodu (dla początkujących bardziej komfortowe ustawienie).

Praktycznym wyposażeniem jest urządzenie do przestawienia butów na tryb chodzenia. Wówczas cholewki są luźne i łatwiej iść, a noga się mniej meczy. Dobrze, jeśli buty mają dodatkową regulację długości klamry, co ułatwi dopasowanie ich do nogi. Dodatkowym pożytecznym wyposażeniem jest system tłumiący drgania podczas jazdy po twardym czy nierównym podłożu. Poprawi on komfort szusowania i ochroni przed bólami pleców, na który często skarżą się narciarze.

Miękkie dla początkujących

Buty dla narciarzy są różnej twardości. Przy wyborze musimy się kierować zasadą - im lepiej jeździmy, tym twardszych butów używamy. Wraz ze wzrostem ich sztywności spada komfort jazdy, ale wzrasta kontrola nad deskami. Łatwiej na przykład szybko skręcać. Stopień twardości określa skala flex. Im twardszy but tym liczba flex wyższa. Każda firma ma inny zakres skali, ale na opakowaniu powinna być on podany. Jeśli jej nie ma, to trzeba pytać sprzedawcę, jakiej twardości pokazuje buty.

W sklepie

Bierzemy ze sobą skarpety narciarskie, w których będziemy jeździć i w nich przymierzamy narciarskie buty. Po włożeniu stopy najpierw zapinamy pasek z rzepem, a dalej klamry w następującej kolejności 0,1,4,3,2,3,4,1,0,2.

W dobrze dopasowanym i zapiętym obuwiu swobodnie ruszamy palcami. Próbujemy wspinać się na palce nie odrywając butów od podłogi. Jeśli pięta się rusza, to znaczy, że ten model jest nie dla nas albo buty są źle dopięte. Jeśli jest wszystko w porządku, to chodzimy w nich około 40 minut po sklepie. Kupujemy je, jeśli czujemy się w nich dobrze, nie bolą nas nogi.
- Budowa anatomiczna stopy kobiety i mężczyzny jest różna. Producenci butów uwzględniają to, więc należy kupować modele przeznaczeniem dla pań lub panów - przypomina Arkadiusz Jędras.

Dobre buty dla amatora kosztują 400-1000 zł. Można spokojnie kupić modele z przeceny z poprzednich sezonów, bo buty dla amatorów poza wyglądem niewiele się zmieniają. Nowinki techniczne pojawiają się w sprzęcie dla zawodowców.